- Nie graj na dwa fronty! - prosił młodych w Piekarach Śl. bp Adam Wodarczyk.
- Nic piękniejszego dziś już nas nie spotka - na rozpoczęcie Eucharystii mówił młodym ks. Krzysztof Biela, jeszcze moderator ds. nowej ewangelizacji, współodpowiedzialny za ŚDM 2016 w naszej diecezji. - Dziękuję, że oczyściliście swoje serca w spowiedzi, wierzę, że każdy z nas rozpoczyna tę Mszę z czystym sercem - dodał chwilę później.
Na Eucharystii młodzi pamiętali nie tylko o swoich intencjach, ale także o ks. Marcinie Wierzbickim, duszpasterzu młodzieży, odpowiedzialnym za przygotowania na Kraków 2016. W dniu święta młodych ich kapłan obchodził swoje urodziny.
W homilii bp Adam Wodarczyk tłumaczył, co oznacza mieć czyste serce. Odpowiedzi kazał szukać w sobotniej Ewangelii, w której Jezus wyjaśnia, że nie można służyć Bogu i mamonie. Mamoną biskup nazwał wszystkie rzeczy, które sprawiają, że Bóg nie jest na pierwszym miejscu.
Biskup Wodarczyk zachęcał więc młodych, by nie bali się Boga postawić na pierwszym miejscu w swoim życiu. - On objawił się nam w Jezusie Chrystusie po to, żebyśmy zobaczyli, jak bardzo zostaliśmy ukochani. Do szaleństwa krzyża - przypomniał im. Dodał, że oczyszczenie płynie z przebitego boku Chrystusa oraz z mocy Ducha Św., który pozwala wyznawać Jezusa jako Pana i Zbawiciela.
Biskup pomocniczy naszej archidiecezji przypomniał, że raz wybierając Boga, trzeba wybierać Go codziennie, będąc także świadomym swojej grzeszności. Zachęcał jednak, by opowiadając się po stronie Jezusa, młodzi "byli żywym znakiem i ikoną Boga" wśród swoich znajomych w szkole, na uczelni czy w domu.
Po Mszy na młodych czekał wspólny posiłek.
Przeczytaj także: