Poszukiwany w Będzinie 12-letni chłopiec nie żyje. Rodzice rozpoznali jego odzież.
Od kilku dni trwały poszukiwania 12-letniego Michała. Chłopiec wyszedł z domu po powrocie ze szkoły i nie wrócił. Ojciec zgłosił zaginięcie.
W środę 17 czerwca nastolatek, który wyszedł na spacer z psem, znalazł w zaroślach ciało dziecka. Jak podkreślają świadkowie, widok był makabryczny. Zwłoki znajdowały się w mocno posuniętym rozkładzie. Z tego powodu, aby policja mogła mieć stuprocentową pewność co do tożsamości, trzeba będzie przeprowadzić badania DNA. Na razie ojciec chłopca potwierdził, że ubranie znajdujące się na ciele znalezionego dziecka, należy do jego syna.
Policja i prokuratura nie znalazły dowodów, aby wszcząć postępowanie w sprawie zabójstwa. W tej chwili Prokuratura Rejonowa w Będzinie wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka.