Sejm upamiętnił Tragedię Górnośląską w jej 70. rocznicę.
Uchwałę w sprawie „zbrodni Armii Czerwonej i komunistycznego aparatu bezpieczeństwa” w pierwszych miesiącach 1945 roku na Górnym Śląsku przyjął 15 maja Sejm RP.
W 70. rocznicę Tragedii Górnośląskiej Sejm złożył hołd ofiarom tych zbrodni - „zamordowanym, poszkodowanym, deportowanym do ZSRR, osadzonym w więzieniach i obozach. Pamięć o tej trudnej przeszłości powinna być nieustanną przestrogą przed złem, jakie niosą totalitarne systemy, szowinistyczne ruchy i wojny” - głosi dokument.
Za przyjęciem uchwały było 404 posłów, 14 wstrzymało się, dwóch było przeciw - posłowie klubu SLD Jan Cedzyński i Bogusław Wontor.
Poniżej pełna treść sejmowej uchwały wraz z uzasadnieniem:
Uchwała
Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 15 maja 2015 roku w 70. rocznicę Tragedii Górnośląskiej 1945 roku:
„70 lat temu Armia Czerwona wkroczyła na Górny Śląsk. Dla wielu jego mieszkańców był to czas nowej okupacji i terroru. Dopuszczono się wielu zbrodni i okrucieństw na niewinnych cywilach.
Sejm Rzeczypospolitej Polskiej składa hołd wszystkim niewinnym ofiarom zbrodni Armii Czerwonej i komunistycznego aparatu bezpieczeństwa – zamordowanym, poszkodowanym, deportowanym do ZSRR, osadzonym w więzieniach i obozach. Pamięć tej trudnej przeszłości powinna być nieustanną przestrogą przed złem, jakie niosą totalitarne systemy, szowinistyczne ruchy i wojny.”
Uzasadnienie
„Tragedią Górnośląską” określa się wydarzenia, które miały miejsce na Górnym Śląsku bezpośrednio po wkroczeniu na te tereny Armii Czerwonej w styczniu 1945 roku. Obejmuje czyny o zbrodniczym i represyjnym charakterze, których dopuścili się żołnierze Armii Czerwonej oraz funkcjonariusze NKWD wobec ludności cywilnej: gwałty, morderstwa, masakry, niesprawiedliwe i nieuzasadnione zamykanie w więzieniach i obozach oraz deportacje do ZSRR. Ofiarami byli mieszkańcy tego pogranicznego regionu, bez względu na ich przynależność narodową. Straty dotyczyły także infrastruktury przemysłowej (wywózka sprzętu) oraz substancji architektonicznej miast górnośląskich.
Szczególną gehennę przeżyli wywiezieni mieszkańcy Górnego Śląska, których Sowieci zmusili do pracy w kopalniach, hutach i fabrykach na terenie ZSRR (głównie w Zagłębiu Donieckim i okolicach Mińska, Kazachstanie i na Syberii). Deportowano co najmniej 30 tysięcy mieszkańców regionu (najwięcej z tej części Górnego Śląska, która przed 1939 rokiem leżała w granicach Niemiec), z których ok. 1/3 zmarła w sowieckich obozach.