Dokładnie 40 dni po Zmartwychwstaniu Pańskim, w kościele św. Jadwigi w Chorzowie, z mocą kilkunastu męskich gardeł zabrzmi chorał starorzymski.
Takiego wykonania chorału na Śląsku jeszcze nie było. Prawdziwa gratka nie tylko dla zadeklarowanych miłośników dawnej muzyki liturgicznej.
W dniu, w którym do niedawna jeszcze Kościół obchodził uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego, w czwartek, 14 maja, o 19.00 w chorzowskim kościele św. Jadwigi Schola Cantorum Minorum Chosoviensis wykona chorał starorzymski na Wniebowstąpienie Pańskie według rękopisu z 1071 roku.
Śpiewakom towarzyszyć będzie Marcel Pérès, światowej sławy specjalista muzyki średniowiecza oraz autorytet niekwestionowany w dziedzinie wykonywania chorału. W repertuarze znajdą się śpiewy dotychczas nigdzie nie zarejestrowane i nie publikowane.
Rękopis C.74, fol. 99v (Biblioteca Bodmeriana) z 1071 roku Marcel Pérès - Francuz, pochodzący z algierskiej rodziny z hiszpańskimi korzeniami, kompozytor, muzykolog, śpiewak, organista, pedagog - od wielu lat prowadzi badania i muzyczne poszukiwania dawnych form, takich jak chorał mozarabski, gallikański, starorzymski czy ambrozjański. Bardzo poważnie zajmuje się odkrywaniem i popularyzowaniem chorału starorzymskiego.
To jeden z najstarszych śpiewów Kościoła. Powstał na przełomie późnej starożytności i średniowiecza. Był wykonywany w wielkich bazylikach Rzymu już w VI wieku. Został przeniesiony do Cesarstwa Karolińskiego, a stamtąd rozprzestrzenił się na całą ówczesną Europę. Żył, ewoluował, zmieniał się i powoli przekształcał w śpiew, który dziś nazywamy chorałem gregoriańskim. Ten pierwotny powoli odszedł w zapomnienie. Dopiero na początku XX wieku odkryto na nowo rękopisy zawierające chorał starorzymski.
- To śpiew Kościoła niepodzielonego, był wykonywany zanim doszło do ostatecznego zerwania jedności pomiędzy Kościołem Wschodnim i Zachodnim - mówi Sławomir Witkowski, kantor parafii św. Jadwigi, lider i śpiewak Scholi CMCh.
To ważne dla samego Pérèsa. Twierdzi, że chorał starorzymski jest kluczowy dla zrozumienia europejskiej kultury muzycznej i odkrycia własnej tożsamości liturgicznej czy religijnej. "Powrót do tego repertuaru może być istotnym elementem uświadomienia sobie wspólnego liturgicznego dziedzictwa, które jest udziałem Kościołów wschodnich i zachodnich, a także wspólnej liturgicznej przyszłości, która ich udziałem mogłaby się stać".
- Kiedy wykonuję chorał starorzymski, osobiście przeżywam duchową jedność z chrześcijaństwem wschodnim, zwłaszcza dzisiaj, gdy chrześcijanie wschodu są prześladowani, gdy giną za wiarę - wyznaje S. Witkowski. - Ten śpiew nas łączy.
Marcel Pérès i Schola Cantorum Minorum Chosoviensis, chorał starorzymski (VI-XIII w.) na Wniebowstąpienie Pańskie według rękopisu z 1071 roku, kościół pw. św. Jadwigi w Chorzowie, czwartek 14 maja, godz. 19. Wstęp wolny. Więcej w katowickim dodatku "Gościa Niedzielnego".