Wiesz o kapliczce, pod którą ludzie gromadzą się na nabożeństwach majowych? Wyślij nam zdjęcie.
Niewiele jest już na Śląsku kapliczek i przydrożnych krzyży, pod którymi gromadzą się okoliczni mieszkańcy na nabożeństwach majowych. A może się mylimy i ten zwyczaj wcale nie zanika? Prosimy czytelników o listy do redakcji i zdjęcia dokumentujące takie miejsca. Fotografie, razem z opisem, gdzie zostały wykonane, można przesyłać także na mejl: katowice@gosc.pl. Później zamieścimy je w galerii na naszej stronie: katowice.gosc.pl. Wydaje się, że Litania Loretańska rzadko dziś rozbrzmiewa w kapliczkach stojących w centrach miast. Nie zawsze znaczy to, że ludzie stają są mniej rozmodleni – być może dzisiaj, gdy prawie każdy ma samochód, łatwiej niż kiedyś można dotrzeć na majowe do kościoła. W mniejszych miejscowościach ten zwyczaj jednak trwa i jednoczy sąsiedzkie wspólnoty. Choćby w kapliczce w Rybniku-Niewiadomiu-Buzowicach, która widoczna jest na zdjęciu poniżej, a stoi przy ulicy Frontowej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.