W kopalni "Wujek" ruch Śląsk w Rudzie Śląskiej trwa akcja ratownicza uwięzionych pod ziemią górników. Odwiert wykonywany z powierzchni sięgnął już 760 m w głąb ziemi.
Górnicy znajdują się pod ziemią od kilkunastu dni. Do tej pory kombajn drążący podziemny chodnik w stronę poszukiwanych dotarł na odległość 227 m od wejścia do wyrobisk. Jest 52 metry za wysokością miejsca, do którego poprzednio dotarli ratownicy. Odwiert wykonywany z powierzchni sięgnął już 760 m w głąb ziemi.
Wiertnica pracuje od tygodnia. Ratownicy celują w rejon, w którym z dużym prawdopodobieństwem znajdują się poszukiwani górnicy. Kiedy wiertło dotrze do poziomu 1050 metrów pod ziemią, wydrążonym przez nie otworem będzie można spuścić kamerę do ocenienia sytuacji, ewentualnie żywność i wodę. Niestety, nie można ocenić, w jakim czasie ratownicy dotrą do uwięzionych górników. W każdej chwili wiertnica może natrafić na niespodziewane utrudnienia pod ziemią.