Tysiące mieszkańców Katowic przeszło ulicami miasta uczestnicząc w Drodze Krzyżowej.
Wielki tłum przemaszerował przez stolicę Górnego Śląska. Szli ludzie starsi, młodzi i małe dzieci. Świeccy, siostry zakonne, księża ze swoim arcybiskupem Wiktorem Skworcem. Była to prawdziwa manifestacja wiary. Rozpoczęła się pod pomnikiem-krzyżem przy kopalni "Wujek". Wielki krzyż był niesiony po kolei przez różne grupy osób: parafian poszczególnych kościołów katowickich, kleryków Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego, przedstawicieli stowarzyszeń i ruchów odnowy Kościoła, aktorów, studentów, harcerzy i innych. Nabożeństwo zakończyło się w archikatedrze Chrystusa Króla.
Tegoroczna Droga Krzyżowa ulicami Katowic wpisała się w obchody 90. rocznicy istnienia diecezji katowickiej. - Przed nami pokolenia chodziły tymi samymi drogami, za Jezusem Chrystusem, Drogą Krzyżową - przypomniał metropolita katowicki. - Dziś my także chcemy zawierzyć Temu, który który idzie z nami, zwłaszcza wtedy, gdy droga naszego życia staje się Drogą Krzyżową. Chrystus nas nie zwodzi! Zmartwychwstały Chrystus otwiera przed nami perspektywy życia wieczności, tłumaczy nam sens naszego życia na ziemi.
Arcybiskup podziękował uczestnikom za liczny udział w Drodze Krzyżowej i organizatorom za jej przygotowanie. Po raz pierwszy Droga Krzyżowa ulicami Katowic miała miejsce w 1999 roku.
Przeczytaj TUTAJ relację z Drogi Krzyżowej ulicami Rybnika.