W Piekarach Śląskich na 90-lecie diecezji i już po raz dziewiąty w Katowicach-Panewnikach pokażą dramat zbawienia.
Mowa o dwóch misteriach męki Pańskiej, które zostaną odegrane w Wielkim Tygodniu. Wszystko zacznie się w wigilię Niedzieli Palmowej, a zakończy w Wielki Piątek. Potem pozostanie czekać na zmartwychwstanie…
Jeszcze choinki były
Piekary w roku 90-lecia diecezji katowickiej i 90-lecia koronacji obrazu Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej sięgają do historii starszej niż nasz lokalny Kościół. Żywomęka, bo tak nazywało się to misterium, ma swoje źródło w początkach lat 20. XX wieku. Już w Wielki Czwartek przychodzili na nie ludzie z okolicy: Tarnowskich Gór, Bytomia, Chorzowa, Katowic i innych miejscowości Górnego Śląska. Zostawali do Wielkiego Piątku. Podobnie będzie i w 2015 roku? Na misterium zaproszona jest cała archidiecezja.
Tak jak przed stu laty, opowieść o męce i śmierci Jezusa odbywać się będzie w plenerze, na Kalwarii Piekarskiej, która powstała m.in. po to, by odprawiać tam Drogę Krzyżową znaną chociażby z dróżek w Kalwarii Zebrzydowskiej. Wszystko zacznie się w Niedzielę Palmową. O 9.30 pod pomnikiem Jana Pawła II odbędzie się konkurs palm, po nim – wjazd Pana Jezusa na osiołku do Jerozolimy oraz Msza św. w bazylice o 10.30. Aktorzy zaproszą już wtedy na to, co wydarzy się w Wielki Czwartek oraz w Wielki Piątek. W pierwszy dzień Triduum o 9.00 na kalwarii odegrane zostaną: ostatnia wieczerza, pojmanie i uwięzienie Jezusa. W Wielki Piątek, również o 9.00, rozpocznie się najważniejsza część misterium: Jezus przed sądem, Jego męka oraz śmierć.
Jak podkreślają reżyserowie misterium, Dominik Piórkowski i Wanda Kowalewska oraz ks. Adam Zgodzaj, wikary w bazylice, misterium w plenerze będzie bardzo wiernym ukazaniem historii Jezusa. Zaznaczają jednocześnie, że najważniejszy nie jest sam spektakl, a modlitwa, pielgrzymowanie drogami piekarskiej kalwarii, kazania o męce Pańskiej. To misterium ma służyć jako uzupełnienie liturgii Triduum, a nie jej substytut. W Piekarach zobaczymy aktorów amatorów z miasta i okolic. Zagrają osoby młodsze i starsze. Jest emeryt, jest matka czwórki dzieci grająca Maryję, jest i małżeństwo. Łącznie wystąpi ich ok. 60.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się