Coraz więcej zakładów przyłącza się do akcji protestacyjnej przeciwko rządowym projektom restrukturyzacji Kompanii Węglowej. Protest zaostrza się po fiasku rozmów związkowców z premier Ewą Kopacz.
W Katowicach zebrał się sztab protestacyjny górniczych związków zawodowych. Prowadzone przez blisko 12 godzin rozmowy premier Ewy Kopacz ze związkowcami, dotyczące rządowych planów restrukturyzacji Kompanii Węglowej, zakończyły się brakiem porozumienia.
Premier wyraziła żal, że górnikom protestującym w kopalniach nie można przekazać wieści o zawarciu porozumienia. Po nocnej zmianie nie wyjechało na powierzchnię kilkudziesięciu górników z kopalni "Piekary". Pod ziemią w kopalni "Bielszowice" protest rozpoczęło rano kilkunastu pracowników i ta liczba stale rośnie. Protest z udziałem kilkudziesięciu osób rozpoczyna się także w kopalni "Halemba-Wirek".
Według związkowców, obecnie pod ziemią protestuje kilka tysięcy górników z 12 zakładów. W poprzednich dniach rozpoczęli je górnicy z kopalń: "Bobrek-Centrum", "Sośnica-Makoszowy", "Pokój", "Brzeszcze", "Chwałowice", "Jankowice", "Marcel", "Rydułtowy-Anna". Negocjacje ze stroną rządową mają być jednak kontynuowane.