Barbórka. Panowie, panie, wszystkiego najlepszego w dniu waszego święta.
Jakiś czas temu, w związku z katastrofą w kopalni Mysłowice-Wesoła, szukałam pewnej informacji. Wpisałam w wyszukiwarkę początek zdania, a mądry wujek „Google” sam dopowiedział mi to, co, jak sądził, miałam na myśli.
Na zadane mu: „ile górnik” dodał: „ma emerytury, dostaje odprawy, dostaje barbórki, zarabia, ma urlopu, ma guzików, górnik ile lat pracy, dostaje emerytury, może dorobić do emerytury, ile zarabia górnik w Polsce”.
Tyle, ni mniej, ni więcej, obchodzi Polaków spoza Śląska życie górnika.
No, może brakuje jeszcze jednej podpowiedzi, na dworze przecież coraz chłodniej: „ile kosztuje węgiel”?
Spokojnie, tej zimy będzie lżej, ogrzeje nas tańszy, ten z importu.