"Dni jedności" - pod takim hasłem młodzi Polacy, odpowiedzialni za tegoroczne punkty przygotowań do Europejskiego Spotkania Młodych spędzają weekend u śląskich rodzin w Katowicach-Koszutce. Zobaczą się znów za trochę ponad 2 miesiące w Pradze. Taizé A.D. 2014, czas start!
My cieszymy się, że Brat znalazł czas, żeby przyjechać również do Katowic. Jak wyglądały tu "Dni jedności"?
Katowice przygotowane były z premedytacją. Wiedziałem, że będę w Pradze już od połowy września, więc miejsce na spotkanie dla osób prowadzących tzw. punkty przygotowań w całej Polsce, wybraliśmy takie, żeby z Pragi było blisko. Padło na Katowice, ale do Katowic jesteśmy w Taizé bardzo przywiązani, bo tutaj, jeszcze w czasach reżimu komunistycznego, odbywały się pierwsze większe spotkania. Tutaj bp Herbert Bednorz, który dobrze znał brata Rogera, miał odwagę, miał zaufanie i zapraszał nas na takie wielkie spotkania. Młodzi nie mogli wtedy jeszcze jeździć na spotkania europejskie do krajów zachodnich, ale tu, w Katowicach, spotkali się w 1979 r. Potem w 1981 r. mogli przyjechać tu i Czesi, Słowacy, Węgrzy, Niemcy. Także Katowice są dla nas miejscem, do którego zawsze z radością i z wdzięcznością wracamy.
Taizé to też nauka jedności, ekumenizmu. Czy Brat, przebywając we Francji, widzi większe zaangażowanie młodych w to, żeby być razem na modlitwie, wspólnie świadczyć o Panu Bogu?
Trudno mówić o całej Francji. W Taizé jesteśmy trochę jak na takiej wyspie: mała wioska na górce, daleko od większych dróg. Młodzież z całej Europy dociera tam praktycznie przez cały rok. Obserwujemy, że przyjeżdżają z gotowością, często nieuświadomioną, ale gdzieś głęboko w sercu ukrytą, do doświadczenia spotkania z tajemnicą Boga, tajemnicą Chrystusa, tajemnicą Ducha Św. Dla nas to, że rozkrzyczana, rozbawiona rzesza młodych ludzi, licząca 3-4-5 tys., już pierwszego dnia po przyjeździe do Taizé, na pierwszej modlitwie wieczornej, milknie na długą chwilę, to rodzaj niemal cudu. Ta cisza w czasie modlitwy trwa prawie 10 min, to znaczy też, że ludzie przywożą ze sobą pragnienia wyciszenia, modlitwy, spojrzenia w głąb swojego serca. Trzeba stworzyć im odpowiednie warunki, żeby to z siebie wydobyli.
Zapisy do Pragi dopiero się zaczynają, ale czy już dziś wiemy, ilu młodych przyjedzie do Czech?
Zapisy będą trwały do końca listopada. W tej chwili trudno jeszcze powiedzieć, ile osób przyjedzie do Pragi. W ostatnich latach to było mniej więcej 30-40 tys. osób uczestniczących w spotkaniach razem z tymi, którzy na miejscu włączali się w Taizé. Myślimy, że tym razem będzie podobnie, choć mogą być niespodzianki, bo Praga jest miastem, które bardzo interesuje ludzi. Czechy są krajem trochę tajemniczym, nieznanym, a przez to przyciągającym, zobaczymy, przygotowujemy się na 30-40 tys.
Młodym w Katowicach towarzyszyły słowa: "Szukać widzialnej komunii między wszystkimi ludźmi kochającymi Chrystusa", pochodzące z listu brata Alojza, przeora wspólnoty z Taizé.
Sobotnia modlitwa kanonami w duchu ekumenicznej wspólnoty z Francji była momentem kulminacyjnym "Dni jedności". Uczestniczyli w niej także abp Wiktor Skworc oraz oraz bp Marian Niemiec, zwierzchnik Kościoła ewangelicko-augsburskiego diecezji katowickiej.
Abp Wiktor Skworc, wspominając swoją znajomość z bratem Markiem i wspólnotą Taizé, przyznał, że obaj są "świadkami historii". - Mieliśmy tak wielką łaskę spotkać wielkich proroków XX i XXI wieku: Jana Pawła II i brata Rogera. Obaj byli przyjaciółmi Boga i przyjaciółmi ludzi. A tę jedność z Bogiem i ludźmi budowali przede wszystkim na modlitwie.
Europejskie Spotkanie Młodych w Pradze odbędzie się od 29 grudnia do 2 stycznia 2015 r. W naszej archidiecezji są już dwa punkty przygotowań przed spotkaniem. To: Katowice-Koszutka, parafia NSPJ, spotkania w kościele co trzeci czwartek miesiąca, po wieczornej Mszy o godz. 19, a co tydzień w salce, zapisy: taize.koszutka@gmail.com oraz DA Centrum, krypta archikatedry Chrystusa Króla, spotkania w piątki po Mszy ok. 19.45, zapisy na taize.da.katowice@gmail.com.