Pamięci śląskich niewolników

  W uroczystej sesji sejmiku wzięli udział m.in. metropolita katowicki abp Wiktor Skworc, marszałek województwa Mirosław Sekuła, przewodniczący sejmiku Andrzej Gościniak i prezydent Katowic Piotr Uszok Tomasz Żak /slaskie.pl "W ten sposób pragniemy uczcić pamięć dziesiątków tysięcy Górnoślązaków, ofiar wywózek do niewolniczej pracy w Donbasie i w innych rejonach Związku Sowieckiego, a także pomordowanych, uwięzionych, aresztowanych i internowanych, ofiar gwałtów, grabieży, represji, obozów pracy" - napisali radni w uzasadnieniu rezolucji. Za przyjęciem uchwały głosowało 31 radnych, 2 wstrzymało się od głosu, nikt się nie sprzeciwił.

W sesji wziął udział abp Wiktor Skworc. Przypomniał o ubiegłorocznej wizycie delegacji ze Śląska w Doniecku. W tamtejszym kościele poświęcone zostały dwie tablice upamiętniające wywózkę i śmierć tysięcy Ślązaków w głębi Związku Sowieckiego. - Dziś ten kościół jest zamknięty, a księża wyjechali, ze względu na niebezpieczeństwo wojny - powiedział metropolita katowicki po przegłosowaniu uchwały. - To początek drogi. Naszą powinnością jest mówić w kraju i poza krajem o tej tragedii.

  - Od nas będzie zależało, jak przypomnimy tamte wydarzenia i jak sprawimy, żeby zostały zachowane w pamięci pokoleń - powiedział abp Skworc Tomasz Żak /slaskie.pl Mirosław Sekuła przyznał, że ciągle zbyt mało osób słyszało o tragicznych losach Górnoślązaków w 1945 roku. To swoista luka w pamięci społecznej. - Trzeba, żeby całe społeczeństwo naszego województwa, Polski, a może i szerzej, tę lekcję historii odrobiło i przyswoiło sobie prawdę o tych wydarzeniach - powiedział marszałek województwa.

Tragedia Górnośląska rozegrała się w 1945 roku, po wkroczeniu Armii Czerwonej na przyłączone do Rzeszy ziemie śląskie. Ponad 50 tys. Ślązaków zostało wtedy wywiezionych do niewolniczej pracy w kopalniach Związku Sowieckiego, najczęściej do Donbasu we wschodniej Ukrainie. Przeżyła mniej niż połowa. Z niektórych śląskich powiatów Sowieci wywieźli praktycznie wszystkich zdolnych do pracy mężczyzn.

W 2011 roku Sejmiki Województw Śląskiego i Opolskiego ustanowiły Dzień Pamięci o Tragedii Górnośląskiej 1945, obchodzony co roku w ostatnią niedzielę stycznia. W styczniu br. w kaplicy św. Barbary w archikatedrze Chrystusa Króla w Katowicach odsłonięto tablicę pamięci ofiar Tragedii Górnośląskiej. Ze strony Ruchu Autonomii Śląska padła propozycja postawienia pomnika ofiar Tragedii Górnośląskiej na miejscu zlikwidowanego w maju pomnika Wdzięczności Armii Czerwonej na pl. Wolności w Katowicach.