Nie oszczędzał się

– Na jego pomnikach można śmiało pisać: „Dilexit Ecclesiam et Patriae” – Umiłował Kościół i Ojczyznę.

Aleksandra Pietryga

|

Gość Katowicki 39/2014

dodane 25.09.2014 00:00
0

Tak mówił abp Wiktor Skworc podczas Mszy św. z okazji 50. rocznicy śmierci abp. Józefa Gawliny, odprawionej w parafii św. Barbary w Chorzowie. – W jego życiorysie uderzają nieprzeciętna odwaga i zdolność do podejmowania trudnych, nawet kontrowersyjnych decyzji – zauważył metropolita katowicki. – Cała jego aktywność była przyporządkowana jednemu celowi: zbawieniu dusz! To był motyw i kryterium jego działania. Abp Gawlina urodził się w 1892 r. w zaborze pruskim. Za opowiedzenie się za polskością młody Józef został relegowany ze szkoły średniej. Po studiach teologicznych we Wrocławiu, 19 czerwca 1921 r., przyjął święcenia kapłańskie. Został skierowany do pracy na Górnym Śląsku, w nowo utworzonej diecezji katowickiej.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy