To najnowszy projekt Związku Górnośląskiego, jednej ze śląskich organizacji regionalnych. Przy ulicy Stalmacha 17, w Katowicach powstał Dom Śląski. - To nie firma, nie stowarzyszenie, ale po prostu dom; coś, co jest w naszych sercach i co oddajemy Górnoślązakom - powiedział Marek Sobczyk, prezes Związku.
- Naszym życzeniem jest, by był to dom otwarty dla każdego, gościnny, by każdy czuł się w nim gospodarzem.
Główną inicjatorką powstania Domu Śląskiego jest dr Łucja Staniczkowa, wiceprezes Związku Górnośląskiego, ekspert edukacji regionalnej. - Ten Dom jest otwarty dla każdego, kto utożsamia się z tą ziemią, chce tutaj mieszkać i widzi w niej przyszłość dla swoich dzieci - wyjaśnia regionalistka.
Pomysłodawczyni przyznaje, że otwarcie siedziby to kolejny etap działalności Związku Górnośląskiego. - Dziś otwieramy nasze drzwi i zapraszamy wszystkich: Górnoślązaków, Kresowiaków, ludzi zrzeszonych i niezrzeszonych, chcących pobyć w serdecznym klimacie, a przede wszystkim młodzież, która tutaj będzie szukać swoich korzeni.
Otwarciu Domu Śląskiego towarzyszy wystawa "Henryk Sławik - bohater na każdy czas", którą będzie można oglądać do końca roku. Sławik, nazywany bohaterem trzech narodów, w czasie II wojny światowej uratował 30 tysięcy osób, głównie pochodzenia żydowskiego, od hitlerowskiej zagłady. - Jest to wystawa przede wszystkim edukacyjna, nastawiona na młodzież szkolną - opowiada dr Staniczkowa. - Uważamy, że Henryk Sławik jest postacią, która pokazuje młodemu pokoleniu, nie tylko jak umierać dla ojczyzny, ale przede wszystkim, jak godnie dla niej żyć.
Organizatorom wystawy udało się pozyskać liczne materiały dotyczące życia Henryka Sławika. Otwarciu ekspozycji mocno kibicował Grzegorz Łubczyk, dziennikarz, działacz społeczny, ambasador RP na Węgrzech w latach 1997-2001, autor książek o Sławiku, promotor jego pamięci na całym świecie. - Pan Łubczyk udostępnił nam swoje opracowania - wyjawia Łucja Staniczkowa. - Ale oprócz nich zdobyliśmy sami wiele materiałów: zdjęcia z epoki, w której żył Sławik, m.in. fotografie domu, w którym się urodził. W naszych zbiorach mamy akt jego urodzenia, listę powstańczą z jego nazwiskiem, listę gończą. Pojechaliśmy do Biblioteki Jagiellońskiej po "Wieści Polskie" itd. To wszystko są dokumenty, których nie ogląda się na co dzień, a które przemawiają do wyobraźni i do serca odbiorcy.
Dom Śląski mieści się w czterokondygnacyjnej zabytkowej willi z 1924 roku. Przed II wojną światową mieszkał w niej jeden z prezydentów Katowic, a w czasie wojny przebywali tu niemieccy oficerowie z rodzinami. Po wojnie dom był siedzibą urzędu bezpieczeństwa. Związek Górnośląski jest właścicielem willi od 1992 roku.