„Niebezpieczeństwo najazdu zbliżało się nieustannie i dawało znać o sobie wyraźnymi etapami. (...) W Polsce zrozumiano tę aneksję jako sygnał bezpośredniego zagrożenia”. Póki co, to tylko kronikarski opis, choć dziś w czytelniku wzbudza jednoznaczne skojarzenia i wywołuje strach.
Powyższe zdania nawiązują do wydarzeń poprzedzających hitlerowski najazd na Polskę w 1939 roku. Ich autorem jest Władysław Krzyściak, oficer artylerii Wojska Polskiego. W swoim życiu dwukrotnie stawał pod polskim sztandarem z bronią w ręku. Najpierw walczył o odzyskanie niepodległości Polski po latach zaborów, a ćwierć wieku później o wyzwolenie kraju spod niemieckiego okupanta. Po latach życia na emigracji, która stała się jego udziałem po II wojnie światowej, zdecydował się spisać wspomnienia z „wojennej nawałnicy”.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.