Skończyły się wakacje i ruszył cykl spotkań "7 lekcji Jezusa". Franciszkanie z Chorzowa zapraszają przez 6 najbliższych śród na godz. 19 do Boskiej szkoły.
- Wspólnota ma wymiar szkoły, a Jezus jest nauczycielem. Kiedy wybieram Chrystusa jestem w jego szkole. Muszę powiedzieć: "Chcę być uczniem Chrystusa!" - mówił franciszkanin, prowadzący pierwszą konferencję.
Podczas każdego spotkania zostanie omówiona jedna z znanych nam przypowieści. Prowadzący spotkanie franciszkanin wyjaśnił, dlaczego Jezus poucza właśnie w taki sposób. - Jezus dokonuje czegoś innego. Nie uczy bezpośrednio tylko właśnie przez konkretne przypowieści. Czytamy Pismo, ale nie do końca je rozumiemy. Jesteśmy trochę "tępi", mamy problem z przyjęciem Bożego słowa. Jezus dostrzegł naszą ułomność, wiedział, że musi nam to prościej wyjaśnić, dlatego wybrał właśnie obrazy życia codziennego. Chciał abyśmy mogli się w tym wszystkim odnaleźć.
Na pierwszej lekcji została omówiona przypowieść o miłosiernym samarytaninie. Podczas kolejnych lekcji młodzież i dorośli odkryją przypowieści o zabłąkanej owcy, przewrotnych dzierżawcach, drzewie figowym, wielkiej uczcie, pannach mądrych i głupich oraz robotnikach w winnicy.