W Muzeum Historii Katowic trwa konferencja o polityce, prasie, kulturze, sztuce miasta i województwa w okresie międzywojnia.
XIV Katowicka Konferencja Naukowa poświęcona jest temu, co działo się w Katowicach i na Górnym Śląsku w okresie międzywojennym. We wtorek i środę przedstawiciele środowisk naukowych ze Ślaska, Wrocławia, Poznania, Krakowa pochylają się m.in. nad zagadnieniami związanymi z historią Katowic w dobie autonomii, rolą miasta jako ośrodka kultury, katowickim środowiskiem naukowym, artystycznym i pedagogicznym, architekturą miasta czy działalnością wybitnych Ślązaków.
- W wybranych referatach przypominamy postaci, które są mniej znane, a które w okresie międzywojennym dla Katowic zrobiły bardzo dużo. Mówiliśmy o prezydentach, pedagogach, wspomnieliśmy architektów, działaczy politycznych, których nie było w tzw. głównym nurcie - mówi dr Jacek Siebel, dyrektor muzeum.
- W latach 20. XX w. powstawało miasto, które miało niemiecką radę, a było rządzone przez polskich wojewodów. I wbrew tej radzie w 1924 r., dzięki decyzji Sejmu Śląskiego, zostało czterokrotnie powiększone. W Katowicach w tym okresie bardzo dużo się działo, rozwijała się kultura, w mieście ścierały się poglądy różnych środowisk i tradycji kulturowych. Jeden z profesorów mówił o rywalizacji etnicznej na terenie powiększonego w 1924 r. miasta oraz szerzej na terenie województwa.
Referat o początkach "Gościa Niedzielnego" w Katowicach (1923-39) jako przyczynku do dziejów prasy katolickiej na Śląsku wygłosiła prof. UE Aleksandra Pethe. Przypomniała, że 9 września tygodnik obchodził 91. rocznicę powstania. - Ta właśnie data widnieje na pierwszym numerze "Gościa Niedzielnego" pod tytułem "Tygodnik dla Ludu Katolickiego Administracji Apostolskiej Śląska Polskiego".
Tygodnik powołał ks. August Hlond, późniejszy prymas Polski, pełniący wówczas rolę administratora apostolskiego dla Górnego Śląska. Pierwszym redaktorem naczelnym był ks. Teodor Kubina; w 1924 r. zastąpił go ks. Józef Gawlina. Obaj zostali później biskupami. Od 1926 do 1939 r. tygodnikiem kierował ks. Alojzy Siemienik. W 1936 r. powstał "Mały Gość Niedzielny". Podczas II wojny światowej wstrzymano wydawanie "Gościa". Publikację tygodnika wznowiono w lutym 1945 r.
Początkowo tygodnik miał zasięg lokalny, diecezjalny, następnie sukcesywnie go poszerzał. - Od 1928 r. "Gość Niedzielny" stał się tygodnikiem dla rodzin katolickich. W okresie międzywojnia ukazywały się także bezpłatne dodatki. W latach 30. pojawiły się również poradniki dla gospodarzy i gospodyń, a w kąciku medycznym - porady lekarskie - przypominała A. Pethe.
Misją pisma, jaką w pierwszym numerze nakreślił kard. Hlond, była konieczność odbudowy życia społecznego, religijnego i moralnego w okresie dramatycznych wydarzeń w dziejach Śląska. Tygodnik miał służyć także jako narzędzie pracy duszpasterskiej i ewangelizacyjnej oraz miejsce propagowania polskości Śląska. - Podstawą takiego sposobu myślenia, jak pisał kard. Hlond, był "fundament wiary rozumiany jako orzeźwiający powiew Chrystusowego Ducha" - wyjaśniała prelegentka.
Docelową grupę odbiorców stanowić miał lud, a ściślej - rodzina. Zadaniem tygodnika miało być jednoczenie rodziny wokół słowa prawdy i tradycji. Tematyka podejmowana w tygodniku dotyczyć miała aktualnych zagadnień moralnych, religijnych, gazeta miała być też przystępna cenowo. Sam zaś tytuł częściowo miał być nawiązaniem do staropolskiej gościnności: "Gość w dom, Bóg w dom".