Solidarność rozsadziła mury niewoli

Dokument ten podpisano jako trzeci, po porozumieniach ze Szczecina i Gdańska z końca sierpnia 1980, zawarty w czasach Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej między władzą a robotnikami. Zapewniał on m.in. stałe zwiększanie płac i świadczeń socjalnych odpowiednio do wzrostu cen oraz wolne soboty w górnictwie.

Podczas homilii arcybiskup przypomniał ideę solidarności, która wciąż powinna towarzyszyć życiu społecznemu. - W muzeum można gromadzić pamiątki, uwiecznić wydarzenia, uczyć historii itd. Ale nawet w Europejskim Centrum Solidarności nie da się, wśród eksponatów, zamknąć idei solidarności, która rozsadziła mury niewoli i na zawsze pozostanie wezwaniem, zadaniem i wyrzutem sumienia - mówił metropolita katowicki.

Zaznaczył, że na solidarność mamy patrzeć nie tylko przez pryzmat życia publicznego, ale przede wszystkim jako na szczególny rodzaj więzi międzyludzkiej. - Kiedy mówi się o jedności w kontekście solidarności, należy mieć na uwadze wspólnotę i jedność nastawione na dobro wspólne. To właśnie dobro wspólne stanowi podstawę jednoczenia się ludzi we wspólnocie - podkreślił abp Skworc. - Solidarność jest tam, gdzie ludzie szanują siebie wzajemnie, gdzie uznają się za równych sobie.

Metropolita zwrócił uwagę, że solidarność nie dotyczy jedynie żyjących, ale także umarłych. - Jesteśmy im winni pamięć, szczególnie tym, którzy w imię solidarności narazili swoje życie i ponieśli śmierć - apelował. - To nie tylko ofiary spod kopalni "Wujek". Solidarność wymaga, aby upamiętnić wszystkie ofiary górniczej i każdej innej pracy w przemyśle. Dlatego z szerokim poparciem społecznym spotkała się inicjatywa urządzenia w Katowicach, na jednej z hałd, Górniczej Kalwarii, na której byliby upamiętnieni wszyscy, którzy od początku kopalnictwa węgla kamiennego na Górnym Śląsku oddali swoje życie.

Po Mszy św. uczestnicy obchodów wraz z pocztami sztandarowymi przeszli pod pomnik Porozumienia Jastrzębskiego. Uroczystości zakończyło złożenie kwiatów i wiązanek pod pomnikiem. W obchodach wziął udział przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda.