Wyborcy z Rybnika i Mikołowa wpłyną na wynik następnych wyborów. I to w całej Polsce.
Czy warto znów iść na wybory uzupełniające w okręgu rybnicko-mikołowskim? Jasne, że tak. Choć jeden nowy senator wiele w Polsce nie zmieni, to jednak jego zwycięstwo doda skrzydeł całej partii, która go wystawiła. Wygrany pociągnie swoje ugrupowanie w górę, a przegrany ściągnie je w dół – bo tak działają psychologiczne mechanizmy.
Wyborcy z Rybnika będą mieli więc teraz szansę, by wywrzeć wpływ na wynik następnych wyborów, i to w całym kraju. Może nie tych parlamentarnych, przyszłorocznych, ale samorządowych, które mają się odbyć w listopadzie – na pewno. Właśnie dlatego w niedzielę 7 września oczy całej Polski będą skierowane na trzy okręgi, w których odbędą się wybory uzupełniające do Senatu: na Sandomierz, Mińsk Mazowiecki oraz Rybnik z Mikołowem.
Jak kandydaci głosowali w przeszłości lub chcą głosować w sprawach ważnych dla katolików? Zapraszamy do naszego krótkiego tekstu, poświęconego ubiegającym się 7 września o fotel w Senacie RP: Subiektywny przewodnik wyborczy