Noworodek trafił w środę 6 sierpnia do okna życia u sióstr jadwiżanek w Katowicach-Bogucicach.
To chłopczyk. Ma ciemne włoski. Jego matka położyła obok niego w oknie życia kartkę z kilkoma informacjami o synu - m.in., kiedy dokładnie się urodził. Alarm zawył w Domu Prowincjalnym Sióstr św. Jadwigi o nietypowej porze, bo nie w nocy, lecz w ciągu dnia, krótko przed południem.
- Kiedy otwierałyśmy od wewnątrz okno życia, zauważyłam jeszcze kawałek spodni osoby, która przyniosła dziecko. Widać ta pani do końca stała i czekała, żeby być pewną, że jej dziecko znajdziemy - mówi s. Tomasza ze Zgromadzenia Sióstr św. Jadwigi.
To już 5. dziecko, znalezione w bogucickim oknie życia od chwili jego otwarcia w 2009 roku.