Paparazzi, wyciągajcie aparaty i uchwyćcie obiektywem chwile przeżywane jedynie na rekolekcjach.
Marcin Miczek był człowiekiem niezwykłym. Wyjątkowo uzdolniony, poukładany i serdeczny – wspomina Iza Ślązok z Diakonii Komunikowania Społecznego Ruchu Światło–Życie. – Był jednym z prekursorów naszej diakonii w diecezji katowickiej.
To on podsunął kolegom myśl, by zorganizować konkurs fotograficzny. Pomysł zrealizował, dopinając wszystko na ostatni guzik, i przez lata sam czuwał nad jego realizacją.
Marcin zginął tragicznie w wypadku samochodowym w 2012 roku. Od ubiegłego roku konkurs nosi jego imię.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.