Bp Józef Kurpas miał zwyczaj wypytywać bierzmowanych o imię. „Który św. Jan?”– zapytał raz w Cieszynie. Zapytany milczał. Biskup podpowiedział: „E...”. Cisza. Biskup znów: „Ewan...”. I wtedy chłopak radośnie dokończył: „Ewangelik!”.
To jedna z anegdot przytoczonych w wydanej właśnie książce Mariusza Dmetreckiego i Józefa Żura „Paniowy w 100-lecie Urodzin Biskupa Józefa Kurpasa”. Są w niej też wspomnienia ludzi pamiętających tego człowieka, który od roku 1962 przez 30 lat był pomocniczym biskupem diecezji katowickiej. To o świętym „Janie Ewangeliku” przytoczył świadek tej sceny ks. Rudolf Brom.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.