Nieśli kilkadziesiąt transparentów, m.in z napisami: "Niskie podatki dla ojca i matki", czy "Życie zaczyna się od poczęcia".
Wodzisław Śląski, 1 czerwca 2014 r. - Marsz dla Życia i Rodziny Przemysław Kucharczak /GN Marsz dla Życia i Rodziny przeszedł 1 czerwca przez centrum Wodzisławia Śląskiego. Wzięło w nim udział około 400 osób.
- Ten marsz jest potrzebny współczesnym ludziom, żeby pokazać wartości nieprzemijające, których nie można kupić. I żebyśmy poczuli się też w pewnej sile, zobaczyli, że jest nas wielu - powiedziała nam Monika Witosz, nauczycielka z Zespołu Szkół Stowarzyszenia Rodzin Katolickich w Wodzisławiu Śląskim. Jej uczniowie z trzech klas na koniec Marszu wystąpili z dramą - zagrali na scenie ustawionej na wodzisławskim rynku.
Marsz odbywał się w tym roku pod hasłem "Rodzina obywatelska. Rodzina - wspólnota - samorząd". - Apelujemy do polityków o poparcie dla instytucji małżeństwa! - wołał do mikrofonu Witold Kacała, jeden z organizatorów. - Młodzi ludzie wcale nie chcą wyjeżdżać z tego kraju - mówił z naciskiem, dodając, że zebrani oczekują od rządzących tworzenia dobrego prawa, które zachęciłoby Polaków do pozostania w Polsce i zakładania tutaj rodzin.
Po drodze mieszkańcy Wodzisławia i okolic składali świadectwa. Młodzi dziadkowie z córką i zięciem opowiadali, jaką wartość dostrzegają w rodzinie wielopokoleniowej. Rodzice dwojga dzieci mówili o chorobie swojego syna, modlitwie za niego wielu ludzi i jej zaskakującej skuteczności. Przede wszystkim była to jednak opowieść o zaufaniu do Pana Boga.