To już 7. edycja rodzinnego świętowania w metropolii górnośląskiej. W tym roku po raz pierwszy jej inauguracja połączona była z uroczystymi obchodami małżeńskich rocznic.
Ponad 800 małżeństw w urodziny świętego Jana Pawła II przybyło do katowickiej katedry, by razem z arcybiskupem, swoimi dziećmi i wnukami dziękować Bogu za 5, 15, 25, 50, a nawet 65 lat wspólnej drogi. Jak dożyć takiego czasu w zgodzie i miłości? Odpowiedzi udzieliło nam bardzo pogodne małżeństwo z Katowic z 60-letnim stażem. – Ja mówię zawsze: „Mam jedną żonę, nie piję, nie palę” – żartował pan Jerzy. – Receptą jest wzajemne zrozumienie. Życie nie jest usłane różami, raz jest gorzko, raz słodko, ale trzeba walczyć – chwilę później mówili jubilaci. – Ja nazywam się Jerzy Kwiek, a moja żona, śliczna, Róża Kwiek. Z kolcem – z szelmowskim uśmiechem powiedział nam 85-letni jubilat.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.