Dwaj niezwykli pielgrzymi są już w drodze do Matki Bożej Piekarskiej. Już od 15 maja jadą na rowerach ze Stuttgartu.
W 10 dni chcą pokonać na rowerach prawie 1000 kilometrów, tak, żeby 25 maja wziąć udział w wielkiej Pielgrzymce Mężczyzn i Młodzieńców do Matki Bożej Piekarskiej. To dwaj nasi żyjący w Niemczech rodacy: pochodzący z Kostuchny (to dzielnica Katowic), pracujący na niemieckiej kolei Franek Chwila i jego kolega Augustyn Bogucki.
Wystartowali w czwartek 15 maja w Stuttgarcie w Badenii-Württembergii i skierowali się ku Bawarii. W sobotę dotarli do Norymbergi, a w niedzielę ruszyli stamtąd w stronę niemiecko-czeskiej granicy. Jeśli nie było problemów po drodze, w chwili, w której piszemy te słowa, Franek i Augustyn jadą na rowerach w stronę Pragi.
- W Czechach początkowo będziemy jechać równolegle do autostrady w kierunku Pragi, ale 10-15 km na południe od niej. Dalej w kierunku Pardubic (znów na południe od tego miasta). Obijemy się o Polskę w rejonie Międzylesia w kotlinie Kłodzkiej, ale pozostaniemy dalej po czeskiej stronie - zdradził nam plan trasy Franek Chwila. - Mamy zamiar zwiedzić Zlate Hory (kiedyś miejsce pielgrzymek Ślązaków z dzisiejszego województwa opolskiego). Dopiero w rejonie Głubczyc przekroczymy czesko-polską granicę. Stamtąd powinniśmy w jeden dzień dotrzeć do Piekar, gdzie mamy zamiar nocować z soboty na niedzielę. Pozdrawiamy - napisali nam.
Pielgrzymka mężczyzn, w której już biorą udział pielgrzymi zamieszkali w Niemczech, swój finał będzie miała w niedzielę 25 maja w Piekarach Śląskich.
Wielotysięczne tłumy mężczyzn na religijnej pielgrzymce to ewenement na skalę światową. Kalwaryjskie wzgórze przy sanktuarium w Piekarach Śląskich gości je co roku. Śląscy mężczyźni zjawiają się tu tłumnie niezależnie od pogody. Nawet, jeśli pada, jest ich tam kilkadziesiąt tysięcy. Zaczepiani przez dziennikarzy, wyjaśniają wtedy ze śląską zwięzłością: „Nie som my z cukru”. Co roku więcej jest wśród nich rowerzystów - jednak prawdopodobnie po raz pierwszy zdarza się, że pielgrzymi na rowerach jadą na męską pielgrzymkę piekarską aż z zachodniej części Niemiec.