Zmarł Wiesław Kańtoch, aktor Teatru Śląskiego im. Wyspiańskiego w Katowicach od 1981 roku oraz Teatru Nowego w Zabrzu.
Urodził się 8 czerwca 1954 roku. Po ukończeniu studiów zadebiutował w Teatrze "Bagatela" w Krakowie, potem grał przez dwa sezony w Teatrze im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie. Ponad 30 lat spędził na deskach Teatru Śląskiego.
Publiczność zapamiętała jego niezapomniane role Grzegorza w "Nie uchodzi, nie uchodzi, czyli Damy i huzary" Aleksandra Fredry w reż. Macieja Wojtyszki, Króla w "Bambuko" Macieja Wojtyszki w reż. Tadeusza Wiśniewskiego czy Łopachina w "Wiśniowym sadzie" Antoniego Czechowa w reż. Bogdana Toszy. Kilkakrotnie otrzymał Złotą Maskę. Między innymi w roku 1991 za postać Tulliusza w "Marmurze" Josifa Brodskiego. Świetnie czuł się w rolach bohaterów tragicznych, jak i groteskowych. Również fani filmu mieli okazję widzieć Kańtocha na dużym ekranie ("Śmierć jak kromka chleba" czy "Benek").
W czerwcu skończyłby 60 lat. Koledzy i koleżanki z zespołu Teatru Śląskiego pożegnali Wiesława Kańtocha słowami: "Czekało na niego jeszcze wiele wspaniałych ról. Żal, że już się nie spełnią. Została nam pamięć o wspaniałym aktorze i Jego dokonaniach scenicznych. Rodzinie i bliskim aktora składamy wyrazy współczucia".