Kompania Węglowa w Katowicach, zatrudniająca 55 tys. osób, w zeszłym roku na sprzedaży węgla straciła ponad miliard złotych.
Od 28 kwietnia w niektórych kopalniach wstrzymano wydobycie. Na zwałach zalega 5 mln ton polskiego węgla. W związku z tym górnicze związki zawodowe domagają się od rządu rozpoczęcia konstruktywnych rozmów na temat bieżącego planu ratunkowego dla branży i nowej strategii, która pozwoliłaby jej wyjść z głębokiego kryzysu. Kilka tysięcy górników 29 kwietnia przyjechało do stolicy Śląska, by tam w dosadny sposób zamanifestować swoje niezadowolenie. Strajk rozpoczął się przed budynkiem Urzędu Wojewódzkiego. Górnicy zapalili opony, rzucali petardami, słychać było trąbienie, wycie syren i okrzyki „Złodzieje!”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.