2,5 tys. wadowickich słodkości błyskawicznie rozeszło się w niedzielę na os. Tysiąclecia. Rekordzista kupił... 100 kremówek!
Na ten nietypowy sposób uczczenia kanonizacji św. Jana XXIII i Jana Pawła II wpadali duszpasterze z parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego i Matki Bożej Uzdrowienia Chorych.
Już 40 dni przed kanonizacją parafia rozpoczęła specjalny cykl spotkań przygotowujących do tego wyjątkowego wydarzenia. Obejmował on wspólne modlitwy, pokazy filmów o obu papieżach, wieczór wspomnień ludzi, którym było dane spotkać się z Janem Pawłem II, parafialny wyjazd do Wadowic i Kalwarii Zebrzydowskiej i wigilijne czuwanie przed kanonizacją.
Kulminacją były parafialne obchody w dniu kanonizacji. W czasie każdej Mszy dziękowano Bogu za dar kanonizacji obu papieży wyśpiewując hymn "Ciebie, Boże, wielbimy". Po południu zaś ludzie modlili się podczas nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego. Po jego zakończeniu, każdy kto chciał, mógł ucałować relikwie św. Jana Pawła II.
Papieskie kremówki można było kupić po każdej Mszy św. Z samego rana pod kościół zajechał samochód, który przywiózł papieskie słodkości prosto z Wadowic od producenta.
Niektórzy zjedli je od razu, popijając dobrą kawą lub herbatą. Dzięki dobrej pogodzie ludzie często korzystali z przygotowanych stolików, aby trochę rodzinnie pobiesiadować przy kościele. Inni kupowali większe ilości i zanosili do swoich rodzin, aby wspólnie przy oglądaniu telewizyjnej transmisji z kanonizacji delektować się papieskim przysmakiem. Rekordzista kupił... sto kremówek!
Nie wiemy dla ilu osób była przeznaczona ta słodka porcja. Smakoszy słodkości było tak dużo, że już po nabożeństwie do Miłosierdzia Bożego kremówki się skończyły. Warto podkreślić, że mieszkańcy osiedla chętnie włączyli się do wspólnej biesiady i zafundowali herbatę oraz kilka kilogramów kawy.
Dlatego napoje były za darmo, a dochód ze sprzedaży kremówek będzie przeznaczony na dofinansowanie letnich wyjazdów parafialnej wspólnoty Dzieci Maryi.
Przeczytaj też: