Ewangelicka Diakonia Neuendettelsau z Niemiec otwarła dom pomocy w Katowicach. Inwestycję, wartą 11 mln euro, ukończono w ciągu 1,5 roku. Senior Residence posiada 198 miejsc i jest specjalnie przygotowana do przyjęcia osób cierpiących na demencję.
Należąca do Diakonii Neuendettelsau Fundacja "Laurentius" zainwestowała w rezydencję dla seniorów w Katowicach ok. 11 mln euro. Budowa trwała 1,5 roku. Obiekt robi wielkie wrażenie. Ma w sumie 112 jednoosobowych pokoi oraz 43 pokoje dwuosobowe i oferuje bardzo dużą przestrzeń mieszkalną o wysokim standardzie. Łącznie 198 miejsc opieki dzieli się na 8 grup mieszkalnych, które odróżniają się kolorami i indywidualnie dobranym wyposażeniem. Części mieszkalne połączone są korytarzami i mają przestronne świetlice. Do dyspozycji mieszkańców są kąciki wypoczynkowe i jadalnie. Łazienki wyposażone są w wanny z podnośnikami. W budynku można prowadzić rehabilitację ze specjalistycznym wyposażeniem oraz terapię zapobiegającą upadkom i prowadzącą do usprawnienia mieszkańców. Mieszkańcy mogą spacerować po ogrodzie, w którym jest 4000 roślin, wiele ławek, staw i fontanny. Ma on pomóc pensjonariuszom zachować możliwie jak najdłużej ich niezależność i umiejętności. W budynku znajduje się też kaplica, która poświęcona jest św. Barbarze. Opiekę nad nią sprawuje parafia Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Katowicach-Piotrowicach. Kościół katolicki i ewangelicki wspólnie będą duszpastersko troszczyć się o pensjonariuszy Senior Residence.
Część rezydencji dla seniorów wyposażona jest pod względem konstrukcyjnym specjalnie pod kątem potrzeb osób chorych na demencję. Widać to także po specjalnie zaprojektowanych korytarzach, które uwzględniają pokonywanie nawet 10 km dziennie przez potrzebujących spaceru podopiecznych. - Każdy europejski kraj - obojętnie, czy na zachodzie czy wschodzie, północy czy południu Europy - stoi przed podobnym problemem demograficznym: wszędzie stale wzrasta liczba starszych ludzi z oznakami demencji. Europa musi znaleźć odpowiedzi, jak opanować te wyzwania, jak można zapewnić godne życie w starszym wieku - tłumaczy rektor Diakonii Neuendettelsau.
Dr Jarosław Derejczyk, który jest wojewódzkim konsultantem ds. geriatrii, przypomniał, że statystycznie wzrasta liczba osób w podeszłym wieku, które cierpią na demencję. W Polsce w roku 2040 może ich być nawet pół miliona. Wiąże się to z coraz dłuższym życiem. - Nie jesteśmy przygotowani do opieki nad takimi osobami - podkreślił dr Derejczyk, który z ludźmi cierpiącymi na otępienie pracuje już od 33 lat. Podejście do chorego i jakość opieki, jaką będzie teraz oferować Senior Residence w Polsce, nazwał eksportem szacunku do wartości. - Bez niego nie można opiekować się osobami z otępieniem - podkreślił konsultant wojewódzki. Zaznaczył, że pacjenci z demencją wymagają szczególnej wiedzy i opieki. Absolwentom medycyny w Polsce brakuje wiedzy akademickiej na ten temat. Często chorym na demencję daje się tabletki nasenne zamiast opiekuna, gdy są zbyt aktywni w godzinach nocnych. Niestety, w naszym kraju ubezpieczenie nie finansuje opieki długoterminowej w takim zakresie, jak ma to miejsce w Niemczech.
Diakonia Neuendettelsau jest organizacją charytatywną Kościoła ewangelicko-augsburskiego, jedną z największych tego typu w Niemczech. Swoją siedzibę ma w Neuendettelsau, niedaleko Norymbergi. Diakonia ma w Niemczech prawie 200 różnorodnych obiektów, w których znajduje opiekę, podnosi kwalifikacje, zdobywa doświadczenie, leczy się i uczy ponad 90 tys. ludzi. Pracuje w nich ponad 6,5 tys. osób. W Bawarii ma też 4 własne kliniki.