Kursy dla narzeczonych w nowej formule zdobyły popularność.
"Przed nami małżeństwo" to kursy prowadzone przede wszystkim przez świeckich katolików, bez śmiertelnej powagi, z miejscem na luz, a nawet na opowiedzenie dowcipu związanego z życiem w małżeństwie. Nauczycielami są ludzie najróżniejszych zawodów: inżynierowie, położne, lekarz, prawnik, „dołowy” górnik, parę osób z górniczego nadzoru, biznesmeni. Poza swoimi "zwykłymi" zawodami, kończyli też studia związane z rodziną, np. mediację sądową. Na stronie: przednamimalzenstwo.pl można zobaczyć ich zdjęcia i przeczytać, jakie mają wykształcenie, ile lat żyją w małżeństwie, czy mają dzieci.
W czasie minimum trzech spotkań narzeczeni rozmawiają przede wszystkim ze sobą, we dwoje, na zadane przez prowadzących tematy. Chodzi o to, żeby przegadali już teraz kilka spraw, których w czasie randkowania często nie poruszyli, a które mogą okazać się bardzo istotne dla ich wspólnego życia na dobre i na złe. Prowadzący nie unikają otwartej rozmowy o wspólnym życiu, o seksie, czy o problemach z nim związanych.
Na kończącą kurs Mszę świętą młodzi zapraszają też swoich przyszłych teściów. A ksiądz w czasie kazania mówi wtedy o tym, w jaki sposób teściowie powinni respektować granice między nimi a małżeństwem ich dzieci, oraz jak sami młodzi mogą te granice stawiać.
Kursy "Przed nami małżeństwo", na których są wolne miejsca, odbędą się dopiero w maju w Katowicach i - wyjazdowo - w Koniakowie. Wolne miejsca są też jeszcze na czerwcowych kursach w Jastrzębiu-Zdroju, Rybniku-Boguszowicach, Rudzie Śląskiej, Chorzowie, Pszczynie i w Koniakowie.