Około dwustu zdjęć z Gwatemali, film z wykopalisk, stroje potomków Majów oraz figurki z Ameryki Środkowej - to wszystko można zobaczyć w Muzeum Śląskim w Katowicach. Niektóre ze zdjęć prezentowane są po raz pierwszy.
30 stycznia odbył się wernisaż wystawy „Odkrywanie tajemnic Majów. Polskie wykopaliska w Gwatemali”. Jak mówiła kurator wystawy Renata Abłamowicz, organizatorzy chcieli przybliżyć kulturę Majów oraz pokazać trudną pracę archeologów. – Misja, pod kierownictwem Jarosława Źrałki i Wiesława Koszkula z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, to jedyne polskie badania archeologiczne w tym kraju. Polacy badają starożytne miasto Nakum, położone w północno-wschodniej części Gwatemali – podkreślała.
– Zdjęcia prezentują nasze wysiłki i kulturę Majów. Odkryliśmy do tej pory tysiące fragmentów ceramiki. Staramy się wyjaśnić, jak naprawdę wyglądała kultura, którą przedstawia się jako bardzo okrutną – mówił Koszkula.
– Jeździmy do Parku Triángulo od 2006 roku – opowiadał W. Źrałka. – Tam można dojechać tylko przez 3–4 miesiące w roku. Przez resztę czasu dojazd jest niemożliwy z powodu wody. Przybywamy tam w porze suchej, ale czasem zdarzają się niespodzianki. W 2008 roku była powódź. Musieliśmy szybko ewakuować obóz. Niestety samochód został, bo nie można nim było jechać z powodu wody sięgającej po pas. Pojazd odzyskaliśmy pół roku później – wspominał.
Ekspozycja mieści się w trzech salach. W pierwszej z nich pokazane są stroje współczesnych potomków Majów oraz oryginalne naczynia z Ameryki Środkowej. Obok znajduje się pomieszczenie, w którym pokazane jest codzienne życie archeologów na wykopaliskach. Można tam również zobaczyć film „W świecie Iszimczana” w reżyserii Huberta Chudzio. W głównej sali pokazane są najważniejsze odkrycia polskich badaczy. Centralne miejsce zajmuje zdjęcie jadeitowego pektorału (wisior, który znajdował się na piersi zmarłego) znalezionego w królewskim grobowcu w Piramidzie 15.