Tym, co na "wiecznej szychcie"

Metropolita katowicki wskazał na potrzebę stworzenia miejsca pamięci, swoistej „Kalwarii górników”. – Można by na jednym miejscu, na przykład na nieużywanej już hałdzie górniczej, wytyczyć szlak umożliwiający połączenie upamiętnienia ofiar katastrof i wypadków górniczych z Drogą Krzyżową – zaproponował. Inspiracją dla tej inicjatywy była zwyczajowa minuta ciszy, poświęcona pamięci tragicznie zmarłych górników, którą rozpoczynają się akademie barbórkowe.

W imieniu abp. Skworca przedstawicielom władz śląskich spółek górniczych pomysł przedstawił wikariusz generalny ks. prał. Grzegorz Olszowski.  Prosił m.in. o wskazanie miejsca, w którym możliwe będzie wytyczenie szlaku. Na nim w porządku chronologicznym można by wspomnieć ofiary katastrof górniczych, m.in. ofiary walki z germanizacją, jeńców obu wojen światowych czy ofiary pacyfikacji kopalń. Efektem byłoby miejsce szczególne, łączące Drogę Krzyżową i tragiczną historię wielu pokoleń Ślązaków. "Wstępne rozeznanie pozwala mi poinformować, że inicjatywie tej są życzliwe Władze Wojewódzkie, Wojewoda Śląski i Marszałek oraz Prezydent Miasta Katowice. Wolę pomocy zadeklarował również Rektor katowickiej Akademii Sztuk Pięknych, jako że „Kalwaria górników” powinna posiadać, obok wymiaru kommemoratywnego i edukacyjnego, odpowiedni walor artystyczny" – przekazał w swoim liście metropolita katowicki.