Orkiestra dęta, a za nią setki dzieci z balonikami i śpiewem na ustach przemaszerowały ulicami Bogucic.
Mżysty czwartkowy dzień. Katowickie Bogucice. Mieszkańcy dzielnicy przystają zdumieni oglądając barwny pochód. Setki dzieciaków idą ulicą i śpiewają o tym, że Trzynastka jest najlepsza. Towarzyszy im Orkiestra Dęta Katowice.
Korowód ulicami miasta był jednym z punktów obchodów stulecia Szkoły Podstawowej nr 13 w Katowicach. Przez dwa dni uczniowie, nauczyciele (obecni i byli), absolwenci świętowali urodziny Trzynastki.
W czwartek o godz. 10 w kościele pw. św. Szczepana odbyła się uroczysta Msza św. pod przewodnictwem abp seniora Damiana Zimonia. Abp opowiadał jak przed laty w Zambii spotkał chłopca, który bardzo chciał się uczyć, ale nie miał szkoły. Uświadamiał uczniom, jakie mają szczęście, że mają gdzie się uczyć. Podkreślał podobieństwo nauczycieli do dobrych pasterzy, którzy troszczą się o swą trzodę. – Wychowawcy podobni są też do kobiety, która miała 10 drachm, ale szukała jednej zagubionej. Czasem ucznia też trzeba odszukać i pomóc mu trafić na właściwą drogę. – mówił. Życzył pracownikom szkoły, aby umieli dalej wprowadzać dzieci w tajemnice życia. Na koniec wyraził radość, że placówka znów ma za patronkę św. Barbarę.
W piątek uroczystości odbywały się w szkole. Od rana zaproszeni goście, emerytowani nauczyciele i absolwenci zwiedzali wystawy okolicznościowe. W dwóch salach prezentowane były prace uczniów. W jednej znajdował się sprzęt zakupiony w ramach projektów unijnych. Największym zainteresowaniem cieszyła się klasa, w której wystawiono stare kroniki, świadectwa i zdjęcia. O godz. 11 odbyło się przedstawienie słowno-muzyczne „A oto Polska właśnie”. Widzowie zobaczyli historię Polski od czasów pierwszych Piastów, poprzez odsiecz wiedeńską, czasy zaborów, wojny, aż po Solidarność i czasy współczesne. – To takie nasze odczytanie „Pana Tadeusza” prowadzące do lekcji patriotyzmu, którą kończymy w czasach współczesnych – mówiła polonistka Teresa Będkowska, jedna ze scenarzystek i reżyserów tego przedstawienia.
– Od kilku lat jestem już na emeryturze, ale na prośbę pani dyrektor pomagałam przy inscenizacji. Scenariusz jest naszego autorstwa, ale gdyby nie pomoc nauczycieli i wielu innych osób nie udało by się nam – tłumaczyła Hanna Kokocińska, emerytowana katechetka.
Młodzi aktorzy zaprezentowali na scenie przegląd najważniejszych wydarzeń z polskiej historii Anna Derkowska /GN Na uroczystość przybyło wielu absolwentów. – Do szkoły miałem iść 1 września 1939 r. Wybuchła jednak wojna, zatem naukę rozpoczęliśmy z kilkudniowym opóźnieniem i w języku niemieckim – mówił Zygfryd Nowak. – Pomimo wojny naukę wspominam bardzo miło. Wszak gdyby tak nie było, nie przyszedłbym tu dzisiaj. Edward Kimla przyniósł ze sobą zdjęcia – Proszę spojrzeć, stoję tutaj. To są trzy pierwsze klasy, które zaczęły swą edukację w 1937 r. Wtedy była tu szkoła męska – opowiadał.
Szkoła Podstawowa nr 13 im. św. Barbary znajduje się przy ul. Wróblewskiego w Katowicach. Obecnie (od 2009 r.) wraz z Miejskim Przedszkolem nr 70 tworzy Zespół Szkolno - Przedszkolny nr 4. – Nasza szkoła wychowała już kilka pokoleń. Uczyli się w niej pradziadkowie i prababcie, dziadkowie i rodzice niejednego z obecnych uczniów – powiedziała Joanna Szyksznia, dyrektorka Zespołu. – Dlatego dbamy o tradycję, pamiętamy o przeszłości, by poprzez teraźniejszość budować lepszą przyszłość – dodała.