Dwudniowe uroczystości w tym roku odbywały w Bieruniu Nowym w powiecie bieruńsko-lędzińskim. Najważniejszą częścią świętowania była niedzielna Msza św., którą w kościele św. Barbary odprawił abp Wiktor Skworc.
Metropolita przypomniał, że człowiek od najdawniejszych czasów dziękował i składał ofiary za plony ziemi. - My zaś, ludzie Ewangelii, gromadzimy się w niedzielę, która jest dniem zmartwychwstania Chrystusa, dniem dziękczynienia za dzieło stworzenia świata i jego zbawienie, dniem ucieczki do Boga, aby śpiewać Bogu dziękczynne "Te Deum laudamus"; dziś szczególnie za tegoroczne zbiory - powiedział abp Skworc.
Przypomniał słowa modlitwy, jakie w czasie Mszy św. kapłan wypowiada podczas ofiarowania Bogu darów chleba i wina. - Mówi wówczas: "Błogosławiony jesteś, Panie Boże wszechświata, bo dzięki Twojej hojności otrzymaliśmy chleb - owoc ziemi i pracy rąk ludzkich, wino - owoc winnego krzewu i pracy rąk ludzkich..." .Kapłan wypowiada je codziennie podczas Eucharystii. Codziennie dziękuje więc Bogu za Jego hojność, za cud pomnożenia ziarna, ziemi - za płodność, człowiekowi - za pracę, która jest wypełnieniem woli Stwórcy: "Czyńcie sobie ziemię poddaną" - zaznaczył metropolita.
Arcybiskup przytoczył dane Federacji Producentów Żywności pokazujące, że Polacy marnują aż jedną czwartą żywności kupionej w wielkich centrach. - Dziś, kiedy na świecie istnieją ogniska głodu, a w naszej ojczyźnie - niedożywienia, i korzystamy z programów pomocowych Unii Europejskiej, nie wolno nam marnotrawić żywności. Bóg upomni się o każdą wyrzuconą na śmietnik kromkę chleba ze względu na tych, którzy cierpią głód i umierają w świecie z niedożywienia. Tym bardziej więc niezrozumiałe są przepisy, które zobowiązują sprzedawców żywności do odprowadzania VAT-u za produkty przekazane na cele charytatywne. W tej sytuacji niszczenie żywności, czyli - jak to się gładko mówi - utylizowanie jest tańsze niż ofiarowanie jej potrzebującym - mówił metropolita.
Podziękował też rolnikom za trud ich rolniczej pracy, który nie zawsze jest doceniany i nie zawsze zauważony. - Ogarniamy tu z Bierunia wszystkich rolników całego śląskiego województwa, którzy - jak się to zwykło wypisywać na sztandarach - żywią i bronią tego, co polskie i narodowe, także tego, co katolickie i ewangeliczne - zaznaczył.
W dziękczynieniu za plony ziemi wzięli udział marszałek Mirosław Sekuła oraz przedstawiciele samorządu województwa śląskiego, posłowie i senatorowie z regionu, przedstawiciele Śląskiej Izby Rolniczej i eurodeputowani.
Po Mszy św. wielobarwny korowód dożynkowy przeszedł do gospodarstwa Ewy i Tomasza Turów, gdzie miało miejsce uroczyste rozpoczęcie festynu. Starostami tegorocznych dożynek byli Barbara i Arkadiusz Magierowie. Święto połączone było z występami zespołów folklorystycznych, warsztatami kulinarnymi, plastycznymi i tanecznymi. Były też wystawy płodów rolnych oraz maszyn rolniczych, konkursy rodzinne oraz prezentacje kół łowieckich, wędkarskich, pszczelarskich i gołębiarzy.
Bieruń to gmina miejska, która znajduje się w południowo-wschodniej części województwa śląskiego na trasach komunikacyjnych Tychy-Oświęcim i Mysłowice-Pszczyna.