- Św. Jacek głosił słowo Boże w sposób nowatorski, jak na czasy, w których żył - przypomniał dominikanin o. Michał Śliż.
- Św. Jacek zawsze znajdował oparcie dla swoich działań we wspólnocie - przypomniał w homilii dominikanin o. Michał Śliż Marta Sudnik-Paluch /GN
Silna wspólnota to kolejny element, który jest ważny w misji patrona archidiecezji. – Św. Jacek nigdy nie jest sam. Kiedy idzie na misje, idzie przynajmniej z drugim bratem – przypomniał kaznodzieja. – Silna wspólnota jest mocą i oparciem dla nowej ewangelizacji. Jest również „zaworem bezpieczeństwa”, że nawet wtedy, kiedy ja jestem słaby jako ten, który głosi, to wspiera mnie wspólnota – dodał. Jednocześnie przypomniał, że z perspektywy wspólnoty nowa ewangelizacja staje się na nowo odczytaną odpowiedzialnością za Kościół, wspólnotę parafialną dla każdego z wierzących.
Ostatnią z wymienionych rzeczy było współczucie. – Być z drugim człowiekiem. Jeśli będę uciekał od drugiego człowieka, nawet trudnego i niewygodnego, to nie zbuduję wspólnoty – przypomniał kaznodzieja.
– Nowa ewangelizacja jest dla nas zadaniem do podjęcia. Musimy pamiętać, że najpierw jest to kontemplacja, później działanie, najpierw zakorzenienie, później głoszenie. Jest to zadanie, by pokazać, że Chrystus jest rzeczywiście obecny, działa i przemienia, prowadzi. Mało tego: że życie z Nim daje prawdziwe szczęście – mówił dominikanin.
Abp Wiktor Skworc podziękował wszystkim, którzy służą Słowu w przestrzeni mediów. – Razem tworzymy dobro wspólne dla naszego regionu, Śląska, ojcowizny – powiedział. – Szczęśliwa jest metropolia górnośląska, że ma takiego patrona jak św. Jacek. Kiedy jest przedstawiany, ma zawsze obie ręce zajęte: w jednej trzyma Eucharystię, a w drugiej Matkę Bożą. I to jest właściwie cały program: zanurzyć się w Eucharystii i trwać przy Chrystusie jak Maryja.