Miesiąc po wprowadzeniu nowej ustawy śmieciowej chorzowianie uczyli się jak dbać o ochronę środowiska.
Chorzowska Strefa Wolontariatu zorganizowała akcję „Zielono mi” miesiąc po wprowadzeniu nowej ustawy śmieciowej. Na Placu Hutników, przy pomniku Redena, chorzowianie i mieszkańcy sąsiednich miast wzięli udział we wspólnej zabawie.
Czym jest czad, jak dbać o środowisko, czy należy segregować śmieci i dlaczego - na te i inne pytania związane z ochroną środowiska odpowiadali uczestnicy spotkania. Wszyscy, którzy prawidłowo odpowiedzieli na ekologiczne zagadki, otrzymywali drobne upominki.
Chętni brali udział w Ekologicznej Loterii Ulicznej oraz w pokazach o prawidłowym segregowaniu śmieci. Dzieci uczestniczyły w konkursie na najładniejszą Eko-Lalkę, którą wykonywały z plastikowych butelek i papieru.
- Zorganizowaliśmy to spotkanie dziś, by przekonać się jak działa w miastach aglomeracji śląskiej ustawa śmieciowa - mówiła Magdalena Sekuła z Chorzowskiej Strefy Wolontariatu. - Chcieliśmy, by ludzie mogli podzielić się swoimi przeżyciami i obawami.
Na pytania mieszkańców odpowiadał Jerzy Bogacki, pełnomocnik prezydenta Chorzowa. Wysłuchał on propozycji, aby śmieci gromadzić w kolorowych workach skoro nie ma odpowiednich pojemników. Zapewnił zebranych, że wszystkie pojemniki dotrą na miejsce tylko potrzeba jeszcze trochę czasu. - I tak wygląda tutaj lepiej niż w moim mieście - zdradziła Katarzyna Nadzieja, katowiczanka. - Mam płacić za śmieci segregowane, a ciągle w bloku mam zsypy, a na zewnątrz nie ma żadnych pojemników - dodała.
Na koniec spotkania uczestnicy dostali butelki z listem. Były to apele dzieci i wolontariuszy, aby pamiętać o ochronie środowiska.