183 ludzi z Polski i zagranicy ścigało się w Crossie Ekologicznym. Jest on częścią corocznych, lipcowych Dni Imielina, które w tym roku trwały 6 i 7 lipca.
Tegoroczny cross był 20. imielińskim biegiem. Udział w nim wzięła rekordowa liczba 183 zawodników niemal z całej Polski i zagranicy.
Celem zawodów od początku - jak tłumaczą organizatorzy - jest głównie popularyzacja biegów masowych jako recepty na zdrowie, popularyzacja biegania jako najprostszej formy rekreacji ruchowej. Zawodnicy, jak co roku, musieli pokonać dystans 20 km trasą asfaltowo-leśną wokół zbiornika wody pitnej. Pogoda do biegania była sprzyjająca, lekki wietrzyk chłodził zmęczonych sportowców.
Wygrał Ukrainiec Pavlo Veretskyi, pokonując również Ukraińca Siergieja Ribaka oraz Jarosława Steca z Biłgoraja.
Najlepszą z kobiet w tym biegu była - kolejny raz - Ewa Kucharska z Pszczyny. II miejsce zajęła Angelika Stanek z Czeladzi, a III - Aleksandra Jachemczyk z Chrzanowa.
Do biegu stanęli również zawodnicy w kategorii "70+". Tu najlepszy okazał się Emanuel Trefon z Piekar Śląskich. Za nim - w tej samej kategorii - był Norbert Opalla ze Świętochłowic, a miejsce III zajął Werner Legomiński z Mysłowic.
Impreza towarzyszącą, od kilku lat, jest 2-kilometrowy bieg młodzieżowy, który zaczyna się chwilę po starcie głównym crossu. Na krótkich trasach ścigały się też imielińskie dzieci.
Najlepszymi biegaczami wśród młodzieży zostali Milena Pyka z Mysłowic i Kacper Świderek z Bukowna.
Gościem tegorocznych Dni Imielina była minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska, która wraz z burmistrzem miasta Janem Chwiędaczem wręczała nagrody w 20. biegu crossowym. Tradycją crossu jest nagradzanie wspaniałym tortem - ufundowanym przez miejscowego cukiernika Stadlera - najlepszej biegaczki wśród kobiet oraz startujących zawodników z Imielina, którzy zgłosili swój udział i dobiegli do mety. Najlepsi biegacze z Imielina to Michał Pudełko, Wojciech Szeliga i Krystian Wilk. Z kobiet najlepsza była Iwona Nawrocka.
Bieg crossowy nie zakończył imprez na stadionie sportowym w Imielinie. Mieszkańcy przez dwa dni - w sobotę i niedzielę - mieli w czym wybierać. Były koncerty, pokazy mażoretek i kuglarzy, pokazy miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej czy pokazy laserów.