Koncert, gry i pokazy czekały w sobotnie popołudnie na najmłodszych w ogrodach katowickiej kurii metropolitalnej.
Baba Jaga - fanka hulajnogi, występ zespołu "Kropelka" czy pokaz ratownictwa WOPR - taki Dzień Dziecka odbył się w Katowicach. Najmłodsi mogli spróbować swoich sił w łowieniu ryb lub świetnie się bawić, malując ogromne obrazy. Chętni mogli zobaczyć, jak wygląda wnętrze wozu strażackiego i jaki sprzęt służy do gaszenia pożarów.
Najwięcej emocji wśród dzieci wzbudziła historia Jasia i Małgosi, którzy razem z publicznością wędrowali przez las, by spotkać Babę Jagę. Okazało się, że nie ma ona pieca i nie zjada dzieci. Cierpi za to z powodu barku przyjaciół i świetnie tańczy. Zdradziła dzieciom, że najbardziej lubi freestyle, czyli taniec bez choreografii, wymyślany spontanicznie.
Organizatorem spotkania był m.in. katowicki oddział Klubu Inteligencji Katolickiej. Nad wydarzeniem patronat objęli abp Wiktor Skworc oraz Piotr Uszok, prezydent Katowic.