Ponad pół tysiąca osób, w tym 135 motocyklistów, dotarło na zlot motorowy i rodzinny festyn.
Mimo niskich temperatur w zlocie motorowym i rodzinnym festynie w stylu country uczestniczyło ponad pół tysiąca osób, w tym 135 motocyklistów. Przyjechali nie tylko z Mszany i powiatu wodzisławskiego, ale m.in. z Gliwic, Zabrza, Katowic, Częstochowy i czeskiej Karviny.
Pierwszym punktem imprezy był korowód motocyklistów, którzy przejechali spod urzędu gminy na teren Ośrodka Kultury w Mszanie.
Tutaj na scenie wystąpiła grupa Acustic grająca głównie bluesa i rocka, Detours - czeski zespół wykonujący muzykę country, a także gwiazda imprezy Whiskey River.
Rewelacyjnie zaprezentowała się także folkowa grupa Stonehenge. Publiczność bawili ponadto członkowie grupy artystyczno-kaskaderskiej Western Club Black & Brown, którzy pojawili się w trzech 30-minutowych odsłonach. Młodzi Czesi zaprezentowali pokaz z koltami, nożami, lassami, pokaz z ogniem, a także tradycyjne tańce country.
- Nie ukrywam, że obawiałem się o frekwencję. Pogoda nie do końca sprzyjała, a i finał Ligii Mistrzów rozgrywany był w tym samym dniu, co spowodowało brak na widowni kibiców piłki nożnej - mówi Rafał Jabłoński, dyrektor GOKiR. - Okazało się jednak, że na imprezie zjawiło się ponad pół tysiąca osób. Samych odznak zlotowych sprzedaliśmy 250. Cieszę się, że w Mszanie zagrały tak świetne zespoły i to podczas jednej imprezy. Klasę pokazali przede wszystkim muzycy z grupy Whiskey River i Stonehenge. To były koncerty na najwyższym poziomie. Myślę, że z czasem wśród publiczności Moto-Country będzie więcej młodzieży, która dzisiaj szuka dobrych koncertów w Wodzisławiu czy Jastrzębiu, nie wierząc, że w Mszanie może zagrać ktoś spoza kręgów disco-polo czy muzyki biesiadnej - dodaje Rafał Jabłoński.
Organizatorem imprezy był Gminny Ośrodek Kultury i Rekreacji w Mszanie, a także grupa motorowa Sami Swoi.
- Sobotnie wydarzenia udowodniły, że jesteśmy w stanie zrobić w Mszanie naprawdę świetną imprezę. Pomysł powstał już dawno, jednak nie było klimatu, by go wcielić w życie. Teraz mogliśmy liczyć przede wszystkim na wsparcie ośrodka kultury i poparcie tej inicjatywy ze strony wójta - mówi Adam Brudny, pomysłodawca Moto-Country.