Centralna procesja zgromadziła w Katowicach mieszkańców czterech największych parafii w Śródmieściu: Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, Przemienienia Pańskiego, Świętych Apostołów Piotra i Pawła oraz katedry Chrystusa Króla. Rankiem wyruszyli oni sprzed kościoła Mariackiego, by ulicami miasta przejść do archikatedry. Procesję zakończyła Msza św., sprawowana pod przewodnictwem abp. Wiktora Skworca.

- Jesteśmy solą ziemi i jako chrześcijanie mamy robić to, co zostało napisane przy trzecim ołtarzu: mamy dzielić się wiarą - przypomniał metropolita katowicki. - Polecenie Chrystusa: "Wy dajecie im jeść" bardzo dobrze rozumiała wspominana wczoraj w kalendarzu liturgicznym św. Urszula Ledóchowska, która w jednym ze swoich listów napisała tak: "Mam miłować, jak Jezus mnie umiłował, a zatem: bierzcie i jedzcie moje siły, bo one są do waszej dyspozycji, bierzcie i jedzcie moje zdolności, moją umiejętność, me serce niech swą miłością rozgrzewa życie wasze. Bierzcie i jedzcie mój czas, niech on będzie do waszej dyspozycji. Jam wasza, jak Jezus jest mój" - zwrócił uwagę abp Skworc. Jednocześnie przypomniał, że każdy z nas jest powołany do dzielenia się i ofiarowywania samego siebie. Tylko od naszej postawy zależy, czy Chrystus będzie mógł obdarzać nas swoją łaską

- Idźmy za Chrystusem tak, jak w tej dzisiejszej procesji. Idźmy za Chrystusem. Idźmy za Nim i z Nim. Idźmy w procesji zbawienia, tych, którzy są solą ziemi - zachęcił zebranych metropolita katowicki.

Na zakończenie Mszy św. abp Skworc podziękował wytrwałym uczestnikom, który przeszli w procesji ulicami miasta, mimo ulewnego deszczu. - To dowodzi, że jesteśmy chrześcijanami na każdą pogodę - zauważył, przywołując słowa kard. Joachima Meisnera. Zaprosił również wszystkich do uczestnictwa we Mszy dziękczynnej w intencji nowego metropolity wrocławskiego abp. Józefa Kupnego, w niedzielnych Marszach dla Życia i Rodziny oraz wspólnej modlitwie, w której w niedzielę o godz. 17 chrześcijanie z całego świata zjednoczą się z papieżem Franciszkiem.