Telewizja Trwam nie wspomniała słowem o pielgrzymce do Piekar.
Z pewnością najważniejszym wydarzeniem religijnym minionej niedzieli była stanowa pielgrzymka mężczyzn do sanktuarium maryjnego w Piekarach Śląskich. W centrum tegorocznych rozważań była kwestia obrony rodziny. Padły ważne słowa abpa Wiktora Skworca, że państwo nie ma prawa narzucać własnych ideologicznych projektów, gdyż w sprawach wychowania to rodzina ma priorytet. Poruszające było także świadectwo kard. Dominika Duki, metropolity Pragi, więźnia politycznego w czasach komunizmu, dziękującego Solidarności”, za wolność, którą przyniosła całej Europie Wschodniej.
W trakcie pielgrzymki odczytany został okolicznościowy telegram z pozdrowieniami papieża Franciszka, chyba pierwszy, skierowany podczas tego pontyfikatu do wiernych w Polsce. Było to więc ważne wydarzenie religijne oraz społeczne. Dla wielu także czas głębokiego nawrócenia, o czym świadczyły gigantyczne kolejki przed wieloma konfesjonałami, rozstawionymi na kalwarii piekarskiej.
Lepiej lub gorzej pielgrzymkę zrelacjonowały wszystkie krajowe media elektroniczne, a następnego dnia gazety regionalne oraz ogólnopolskie. Jedno tylko medium całkowicie przemilczało to wydarzenie, a mianowicie Telewizja Trwam – „katolicki głos w naszych domach”. W jej głównym niedzielnym serwisie informacyjnym o godz. 20. nie zająknięto się w ogóle na ten temat i nie było to dziennikarskie przeoczenie. Także poniedziałkowy „Nasz Dziennik” nie zamieścił żadnej wzmianki o piekarskiej pielgrzymce.
Radio Maryja, które jeszcze w latach 90. organizowało bezpośrednią transmisję z uroczystości w Piekarach, dzisiaj z niej zrezygnowało. Zastanawiam się, co jest powodem tego, że środowisko, które Maryję wybrało sobie za patrona, ocenzurowało wszelkie informacje na temat jednej z największych pielgrzymek maryjnych w naszym kraju. Czy chodziło o obecność prezydenta Bronisława Komorowskiego, który podobnie jak wcześniej prezydent Lech Wałęsa, czy premier Jarosław Kaczyński, a przed wojną prezydent Stanisław Wojciechowski, uczestniczył w tej pielgrzymce? Gdyby to rzeczywiście był powód milczenia, oznaczałoby to dzielenie uroczystości religijnych na te, o których mówimy, gdyż są na nich bliscy nam politycy, i które przemilczamy ze względu na obecność przeciwników politycznych.
Telewizja Trwam od wielu miesięcy walczy o prawo do nadawania na multipleksie, co umożliwi jej dotarcie do każdego widza w Polsce. Wielokrotnie w „Gościu” pisaliśmy, że prawo do nadawania Telewizji Trwam w systemie cyfrowym jest ważnym elementem pluralizacji rynku polskich mediów elektronicznych. W tych słusznych zmaganiach stacja otrzymała wsparcie od wielu samorządów z Górnego Śląska oraz licznych jej tutaj widzów. Bojkotując zaś pielgrzymkę piekarską, po prostu wielu z nich zawiodła.