O mocne wsparcie dla rodziny ze strony państwa zaapelował abp Skworc podczas przemówienia do pielgrzymów zgromadzonych na piekarskim wzgórzu.
Drodzy Bracia!
Sprawiedliwość i miłość społeczna, stanowiące tytuł Maryi czczonej w Piekarach, oznaczają pełnię ładu moralnego, jaki związany jest z całym porządkiem społecznym, a w szczególności z ładem pracy ludzkiej. Porządek ten, ten ład społeczny, realizuje się w czterech kręgach.
Pierwszym jest miłowanie człowieka. Człowiek jest pierwszym i podstawowym wymiarem miłości społecznej. Najpierw chodzi o miłowanie w aspekcie osobowym. Przypomnijmy sobie ewangeliczny obraz Sądu Ostatecznego: „byłem głodny, a nakarmiliście Mnie, byłem spragniony, a daliście Mi pić, byłem przychodniem, a przyjęliście Mnie…” (Mt 25,31-46). Rozrachunek z miłości do drugiego człowieka – bliźniego, która wyraża się w uczynkach miłosierdzie względem duszy i względem ciała, jest decydujący dla naszego zbawienia.
Ale chodzi także o miłowanie w aspekcie instytucjonalnym. Ten wymiar miłości bliźniego przypominał kard. August Hlond (1881-1948), którego rok obchodzimy z inicjatywy Sejmu Śląskiego. Pierwszy biskup katowicki i pierwszy prymas Polski pisał, że: „klęską dla państwa kończy się sprowadzanie obywatela do biernego świadka życia państwowego, do płatnika, niemającego wglądu w to, co się dzieje z funduszami publicznymi. Jeszcze większym nadużyciem ze strony państwa jest nakładanie obywatelom ciężarów, wrogie odnoszenie się do obywateli, swego rodzaju terroryzm ideologiczny polegający na narzucaniu poglądów i przekonań, ingerencja w dziedzinę wierzeń religijnych i zadawanie gwałtu sumieniom”.
Niestety znamiona „gwałtu na sumieniach” noszą co najmniej dziwne „patronaty” pełnomocnika rządu ds. równego traktowania i inne „inicjatywy” ministerstwa edukacji narodowej, które są jawną ingerencją państwa w sferę kompetencji wychowawczych rodziców. Wobec prób wprowadzania do systemu polskiej edukacji importowanych ideologii, trzeba z naciskiem przypomnieć, że w naszym systemie prawnym obowiązuje konstytucyjna zasada prymatu rodziców w wychowaniu dzieci.
Niech naszą wspólna troską będzie rodzina – jedyna w pełni wiarygodna przestrzeń wychowania młodego pokolenia, przekazywania wartości i narodowych tradycji, miłości do ojczyzny i ojcowizny.
Rodzina, to podstawa ładu społecznego. To tradycyjna rodzina jest bytem najbardziej nowoczesnym. Najsprawniej tworzącym kapitał ludzki i PKB. Dlatego niech państwo wspiera rodzinę w dobrze pojętym interesie własnym, w imię zdrowego rozsądku. A przede wszystkim niech rodzinie nie szkodzi.
Ojczyzna, ojcowizna i świat. Ten krąg miłości społecznej posiada szczególne znaczenie w naszym polskim doświadczeniu dziejowym i w naszej współczesności.
„Czuwajcie, trwajcie mocno w wierze, bądźcie mężni i umacniajcie się! Wszystkie wasze sprawy niech się dokonują w miłości!” (1 Kor 16,13-14). Te słowa św. Pawła skierowane do chrześcijan Koryntu dedykuję wszystkim, którzy podejmują służbę publiczną i czynią to w duchu moralnej odpowiedzialności. Wyrażam im za to uznanie i podziękowanie.
Świat: krąg najszerszy, obejmuje wszystkich ludzi. Jeżeli miłość społeczna ukształtuje się głęboko i rzetelnie w swych podstawowych kręgach – człowiek, rodzina, Ojczyzna, ojcowizna – wówczas zda również egzamin w kręgu najszerszym. Dnia 24 maja Kościół modlił się za chrześcijan w Chinach, ale w Jego sercu jest także pamięć o prześladowanych ze względu na wiarę na wszystkich kontynentach. Wyobraźnią miłosierdzia – modlitwą i wsparciem – ogarnia pracujących w nieludzkich warunkach mieszkańców Bangladeszu, Indii, Afryki… Wyprodukowane przez nich, za groszowe pensje, przedmioty kupują bogaci Europejczycy, my również...