To niesamowity widok: tysiące mężczyzn zgromadziło się na piekarskim wzgórzu.
Jest to ewenement na skalę świata: ogromna pielgrzymka mężczyzn.
W czasach, kiedy niektórzy żartobliwie nazywają nasz Kościół w Polsce "żeńsko-katolickim", kilkadziesiąt tysięcy facetów nie dość, że przyznaje się do wiary, to jeszcze zrywa się często przed świtem, żeby dotrzeć do sanktuarium Matki Bożej Piekarskiej. W tym roku tak się składa, że przychodzą do Niej w Dzień Matki.
Wielu mężczyzn idzie ze swoimi synami. Widać też mnóstwo rowerzystów - chyba z każdym rokiem więcej. Zapełniają drogi nawet w odległych częściach Górnego Śląska. Choć prognozy z początku tygodnia na to nie wskazywały, jak na razie pogoda jest bardzo dobra.
Od godz. 8.00 na piekarskiej Kalwarii trwają Godzinki o Najświętszej Maryi Pannie. O 8.30 - zaczną się rozważania różańcowe, część chwalebna.
Biskupi przybędą do bazyliki o godz. 9.30, skąd - po liturgicznym powitaniu - ruszą w procesji na kalwaryjskie wzgórze, gdzie zostanie odprawiona Msza św.
Godz. 4.20, niedziela 26 maja, Katowice-Piotrowice - mężczyźni ruszają do Piekar. Wśród nich idzie 77 górali, gości z Mesznej koło Szczyrku Roman Koszowski /GN