Filozof i matematyk prof. Wiesław Wójcik ma objąć mandat radnego Sejmiku Woj. Śląskiego, zwolniony przez b. szefa ABW Bogdana Święczkowskiego. Profesor kandydował do sejmiku z listy PiS, ale zamierza być radnym niezależnym.
Oznacza to, że koalicja Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego traci większość w Sejmiku Województwa Śląskiego. W 48-osobowym Sejmiku PO ma 22 mandaty, a PSL - dwa. Do tej pory dało się tak rządzić, bo jeden z mandatów opozycji - byłego szefa ABW Bogdana Święczkowskiego - był w trakcie wygaszania. Koalicja miała więc jeden głos przewagi. To właśnie jednak odchodzi do przeszłości: teraz w sejmiku będzie remis koalicji z opozycją 24 do 24.
Obsadzenie wakującego mandatu będzie możliwe po wtorkowej decyzji Naczelnego Sądu Administracyjnego, który prawomocnie potwierdził, że Święczkowski nie odzyska mandatu radnego sejmiku. Sąd uznał, że gdyby Święczkowski nie zrzekł się tego mandatu, to nie mógłby zostać posłem. Ostatecznie - decyzją marszałka Sejmu - posłem nie został, bo nie można łączyć mandatu parlamentarzysty z funkcją prokuratora w stanie spoczynku. W tej sytuacji Święczkowski chciał wycofać rezygnację z mandatu radnego, ale sejmik mandat wygasił. Teraz sąd prawomocnie uznał słuszność tej decyzji.
Kancelaria śląskiego sejmiku potwierdza, że gdy tylko dotrze do niej oficjalna informacja o decyzji NSA, zostanie uruchomiona procedura zmierzająca do objęcia mandatu przez nowego radnego. Będzie to osoba, która w wyborach jesienią 2010 r. uzyskała najwięcej - po Święczkowskim - głosów na liście PiS. Przewodniczący sejmiku musi oficjalnie wystąpić do kandydata w sprawie jego zgody na objęcie mandatu oraz sprawdzić, czy przyszły radny nie został pozbawiony praw wyborczych. Jeżeli nie będzie przeszkód, złoży on ślubowanie na jednej z kolejnych sesji sejmiku.
Wójcik, który w wyborach miał największe po Święczkowskim poparcie, potwierdził w czwartek PAP, że zamierza przyjąć mandat radnego, nie będzie jednak w sejmiku reprezentantem PiS. "Zamierzam być radnym niezależnym, wspierającym prawicę" - zadeklarował.
Profesor powiedział, że choć nie wystąpił z PiS, jego związki z tym ugrupowaniem rozluźniły się po tym, gdy wziął udział w sosnowieckim spotkaniu z liderem Solidarnej Polski Zbigniewem Ziobrą. Lokalni działacze potraktowali to jako wystąpienie z PiS. "Ja z partii nie wystąpiłem, jestem jednak niejako z boku" - powiedział przyszły radny.
Jedyny radny Solidarnej Polski w sejmiku, Michał Wójcik, zadeklarował w czwartek zaproszenie nowego radnego do tego ugrupowania. Wkrótce ma dojść do spotkania obu radnych, noszących to samo nazwisko.
Prof. Wiesław Wójcik jest matematykiem i filozofem, związanym m.in. z dawną filią Politechniki Łódzkiej w Bielsku-Białej oraz Instytutem Matematycznym PAN w Warszawie. Pracuje w Instytucie Historii Nauki PAN. Wykładał na Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie oraz Akademii Techniczno-Humanistycznej w Bielsku-Białej, gdzie pełnił funkcję prodziekana Wydziału Humanistyczno-Społecznego i kierował Zakładem Antropologii Kultury i Filozofii Człowieka.
W opozycji w Sejmiku Województwa Śląskiego SLD ma 10 radnych, PiS 8, RAŚ 4 (ostatnio opuścili koalicję), a Solidarna Polska 1. Teraz dołączy do nich radny Wiesław Wójcik.