Rodzinnie i radośnie przeżywali swój weekendowy wyjazd uczestnicy spotkań Domowego Kościoła z Katowic.
Ponad trzydzieści osób, dorosłych i dzieci, wzięło udział w weekendowym wyjeździe do Bystrej Śląskiej. Wszyscy to katowiczanie z dwóch kręgów Domowego Kościoła działających przy parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego i Matki Bożej Uzdrowienia Chorych na os. Tysiąclecia.
Przyjechali, aby oderwać się od swoich obowiązków i umocnić więź z Bogiem. Pomógł w tym rekolekcyjny charakter pobytu w Bystrej. Był czas na Mszę św. i na kolejne spotkania formacyjne kręgów. Nie zabrakło też modlitwy brewiarzowej. Podczas modlitwy wieczornej rodziny mogły zawierzyć swoje troski Jezusowi obecnemu w Najświętszym Sakramencie, który błogosławił trud ich życia.
Wyjątkowe wydarzenie miało miejsce w niedzielę na zakończenie Mszy św. Najmłodszy krąg kończył pilotaż, czyli pierwszy etap formacji w "oazie rodzin". Dlatego wobec całej wspólnoty małżonkowie musieli zadeklarować, czy nadal widzą Domowy Kościół jako drogę swojego rozwoju duchowego i rodzinnego. Widać było z jak wielkim spokojem wypowiadali publicznie słowa swojej decyzji, przez którą wszystkie małżeństwa z tego kręgu zobowiązały się do dalszego wzrastania w "oazie rodzin".
Bardzo ważnym wydarzeniem była też dla wszystkich małżeństw sobotnia, wieczorna randka w "Cafe Bystra", która stała się okazją do szczerego dialogu małżeńskiego. Nie trzeba było się śpieszyć, ani przejmować dziećmi. Miały one bowiem doskonałą opiekę nie tylko w czasie tego magicznego wieczoru. Podczas, gdy dorośli przeżywali swoje rekolekcje, dziećmi zajmowały się trzy "ciocie", które zapewniły im opiekę i dobrą zabawę. Najmłodszy wśród dzieci był czteromiesięczny Pawełek.
Uczestnicy wyjazdu zachwyceni byli miejscem rekolekcji. Gościli w domu sióstr jadwiżanek w Bystrej Śląskiej. Ze względu na doskonałe warunki oraz niezapomniane przeżycia, rodziny już zapowiedziały, że wkrótce tu wrócą.