Trwa szacowanie strat po niedzielnym wstrząsie w KWK "Wieczorek".
W niedzielne popołudnie na głębokości ok.165 m pod powierzchnią ziemi, 130 m przed frontem ściany, doszło do wstrząsu o sile ok. 3 stopni w skali Richtera. Pod ziemią nikomu nic się nie stało, ale był on silnie odczuwalny na powierzchni. Przekonali się o tym zwłaszcza mieszkańcy Katowic i Mysłowic, którzy natychmiast informowali o zdarzeniu kopalnię. Jak informuje Wojciech Jaros, rzecznik prasowy Katowickiego Holdingu Węglowego, do którego należy kopalnia, zostały uruchomione służby kontrolne dla sprawdzenia ewentualnych szkód na powierzchni.
– Wstrząs był odczuwalny, lecz także w obrębie samych Katowic zdarzały się już poważniejsze, nie powodując większych strat – zaznaczył W. Jaros.