Jak bezpieka próbowała zmusić księży z Mysłowic do współpracy – wykład w Muzealny Czwartek.
Gościem 65. Muzealnego Czwartku w Muzeum Miasta Mysłowice 7 marca 2013 r. była Iwona Machała, pracownik IPN Katowice. Opowiedziała licznie zgromadzonym słuchaczom o inwigilacji duszpasterzy parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Mysłowicach. Swój wykład przygotowała w oparciu o niepublikowane dotąd materiały z zasobów IPN i archiwa parafii. Jego tematyka objęła działania peerelowskich organów bezpieczeństwa wymierzone przeciwko proboszczom mysłowickiej parafii.
Iwonę Machałę zainspirowała i zaintrygowała ta mysłowicka parafia, jej historia i zbliżające się 145 lecie dekanatu. To z tej parafii - jak wspomniała - wyszło wielu znamienitych kapłanów, m.in. August kardynał Hlond, ks. Markiefka, bp Bromboszcz.
Iwona Machała nie oskarżała tych, którzy inwigilowali mysłowickich księży, ale przede wszystkim pokazała tych, którzy nie ulegli. Księży, którzy nie dali się zmanipulować i zwerbować, którzy okazali się - jak powiedział jeden z uczestników spotkania - księżmi niezłomnymi, z czego Mysłowice mogą być dumne.
Nie ulegli presji i zastraszaniu ks. Ludwik Pitlok, ks. Władysław Marchlewicz, ks. Bernard Starosta, ks. Augustyn Rychlikowski i ks. Gerard Gulba. Żaden z nich "nie sprzedał się" i nie poszedł na współpracę. Niestety, byli i tacy, którzy jednak ulegli presji i zaczęli współpracować. Do współpracy z bezpieką dał się namówić jeden z wikarych, który przez lata był związany z Mysłowicami. Informował o posiedzeniach dekanalnych, o uroczystościach kościelnych czy zamierzeniach proboszczów i planach utworzenia nowych parafii.
Specjalnym gościem Muzealnego Czwartku był proboszcz parafii NSPJ w latach 1978-2007, ks. Gerard Gulba, wieloletni dziekan dekanatu mysłowickiego, obecnie proboszcz senior, wspomagający duszpastersko parafię w Maciejkowicach. Jest też Honorowym Mysłowiczaninem. Nigdy nie dał się zwieść służbom SB i nie został tajnym współpracownikiem. Sam opowiedział o tych czasach, gdy starano się do współpracy nakłaniać, o zdejmowaniu krzyży w szkołach, o które musiał prosić, by mógł je zabrać do kościoła, żeby nie walały się po piwnicach. "Z krzyżem się nie walczy" - mówił do tych, którym krzyż przeszkadzał.
Księdzu Gerardowi za jego postawę wspaniałego i „niezłomnego” kapłana, proboszcza i dziekana podziękowano gromkimi brawami na zakończenie spotkania.
W wykładzie uczestniczyło wielu mieszkańców, historyków, nauczycieli, prezydent Edward Lasok i jego zastępca Grzegorz Brzoska, przewodniczący RM Grzegorza Łukaszka oraz radni.