Żołnierska mogiła nie ma narodowości

Węgrzy na Śląsku. Na festyn przyjechała orkiestra z Węgier. – Pokazać wam grób waszych rodaków, którym się opiekujemy? – zaproponowali mieszkańcy Murcek. Zaskoczeni Węgrzy stanęli nad zadbaną, samotną mogiłą w lesie. Jeden z nich, parlamentarzysta Ferenc Schmidt, rozpłakał się.

Tak zaczęła się niezwykła, nowa odsłona przyjaźni polsko-węgierskiej. Wyrosła z wojennej mogiły Węgrów w Katowicach-Murckach.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..