– Nie widziałam tkanki, tylko twarz dziecka – kiedy pielęgniarka pracująca w klinice aborcyjnej wypowiedziała te słowa, po twarzach wielu widzów spłynęły łzy.
To film, który ze względu na stosunek liczby wytłoczonych kopii do liczby widzów znalazł się na trzecim miejscu w amerykańskim box office – mówi o „October Baby” Norbert Ślenzok ze Stowarzyszenia „KoLiber”. – Nasze stowarzyszenie postanowiło pokazać go szerszej publiczności. Niestety, żadna z polskich firm nie podjęła się jego dystrybucji w kraju – zauważył z żalem. – Pewnie dlatego, że jest ch... – skomentowała niecenzuralnie nastolatka, która siedziała obok podczas projekcji. Godzinę później płakała razem z innymi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.