Zebrane pieniądze trafią na misje, a uzbierane po mieszkaniach słodycze dzieci mają dla siebie.
Jak co roku, a w tym to już po raz trzynasty – i jak zawsze szczęśliwy - w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia po parafii Matki Boskiej Częstochowskiej w Mysłowicach-Kosztowach chodzili misyjni kolędnicy. W tym roku uzbierane datki przeznaczą na dzieci z Wietnamu.
To kolędowanie zostało zapoczątkowane przez katechetkę dr Marię Włosek i trwa nieprzerwanie: jedni uczestnicy odchodzą, kolejni przychodzą. Z pomocą rodziców przygotowują piękne stroje kolędnicze. Do kolędowania w tym roku zgłosiło się ponad 30 osób. Wyruszyli w kilku grupach, zawsze pod opieką dorosłych. Rozpoczęli po Mszy św. w samo południe, w święto św. Szczepana Męczennika.
"Dzieci pomagają dzieciom" - Kolędnicy misyjni w Kosztowach w 2012 roku Danuta Sowa Jest to kolędowanie specjalne, misyjne. Zebrane pieniądze co roku są przeznaczane na pomoc dzieciom z innego kraju, za pośrednictwem Papieskiego Dzieła Misyjnego z Warszawy. Natomiast uzbierane od mieszkańców słodycze dzieci mają dla siebie.
W misyjną trasę wyprawił małych kolędników ks. dr Grzegorz Wita, delegat biskupa ds. misji oraz dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych w archidiecezji katowickiej, wraz z proboszczem kosztowskiej parafii ks. Andrzejem Słabkowskim.
Dzieło misyjne zapoczątkował papież Jan Paweł II - akcja ta odbywa się co roku w wielu krajach pod hasłem "dzieci pomagają dzieciom".